Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iwona Marcinkiewicz

Redakcja
archiwum domowe
Iwona Marcinkiewicz

Firma i miejsce działania: Bar Pod Schodami - Zielona Góra.

Jestem kobietą przedsiębiorczą, ponieważ: wiem czego chcę od życia i twardo stąpam po ziemi, chociaż nie zawsze mam łatwą drogę do celu. Ale szybko się nie załamuję - nie siadam i nie narzekam, tylko prę do przodu. Nie boje się wyzwań i porażek - zawsze wyciągam wnioski z niepowodzeń;

W 1991r. wspólnie z bliskimi znajomymi założyłam Bar Pod Schodami i do dnia dzisiejszego gotuję z powodzeniem dla mieszkańców Zielonej Góry i nie tylko. Uważam, że to jest ogromny sukces - jesteśmy na gastronomicznym rynku już 22 lata. Dlaczego mówię” jesteśmy”? Ponieważ mamy stałą załogę, niezmienne menu i liczną rzeszę oddanych klientów.

Klienci są dla nas bardzo ważni - to oni współuczestniczyli w historii Baru, to oni tworzyli kartę menu, która istnieje do dzisiaj. Fenomen Baru Pod Schodami bierze się przede wszystkim z ogromnego zaangażowania całej mojej załogi, że w trudnych czasach kryzysowych przetrwaliśmy tylko dzięki wspólnemu wspieraniu się. Mamy też grono przyjaciół, którzy mocno w nas wierzą...

W Barze Pod SchodamiI przez wiele lat organizowane były spotkania wigilijne, na które zapraszani byli znajomi, przyjaciele i stali klienci. Wspólnemu kolędowaniu towarzyszył zawsze jakiś szczytny cel - np. zbiórka zabawek dla oddziału dziecięcego w SP ZOZ w Zielonej Górze czy też dla dzieci z domów dziecka. Organizowaliśmy aukcje ozdób świątecznych i kartek wyrabianych przez dzieci z Pogotowia Opiekuńczego. Jednocześnie od kilkunastu lat współpracujemy z zielonogórską noclegownią, przygotowując potrawy świąteczne dla jej mieszkańców. W listopadzie 2010 r. otrzymaliśmy nagrodę PRZYJACIEL POMOCY SPOŁECZNEJ.
Muszę również wspomnieć o moim udziale w wielu szkoleniach, targach jak np. TASTE OF CHICAGO lub misji gospodarczej organizowanej przez Ministerstwo Gospodarki w Nowym Jorku - miałam sposobność oceniać wiele sieciowych restauracji na Manhattanie pod względem serwowanych potraw, jakości, technologii oraz systemu HACCP, jak również zaprezentować swoja firmę i rodzime produkty na spotkaniach z polskimi inwestorami w ambasadzie oraz Fundacji Kościuszkowskiej.

W życiu ważne jest dla mnie: wiara w siebie innych, zapał i sumienność w wypełnianiu obowiązków, uczciwość.

Za największe osiągnięcie w moim życiu uważam: mam ogromne szczęście, że moi najbliżsi mocno wierzą we mnie i wspierają mnie w moich przedsięwzięciach - a co najważniejsze - wykazują wiele cierpliwości i tolerancji, bo charakterek mam niestety trudny, a z racji wykonywanej pracy w domu jestem gościem. To dzięki nim mam możliwość realizowania się w pracy jako gastronom i restaurator. Mam trech wspaniałych synów Gawła, Pawła i Kacpra.

Jestem osobą: otwartą, energiczną i charyzmatyczną, ale też mocno upartą i despotyczną. Jestem ogromnie wymagająca w stosunku do siebie i do innych. Od wielu lat potrafię pogodzić wiele ról - żony, matki, babci, szefa i przyjaciółki.

W wolnych chwilach lubię: po prostu i zwyczajnie mieszkać w domu - piec, gotować i sprzątać… chodzić po górach…
Kocham swoją pracę i często przy niej odpoczywam, gastronomia jest wspaniałą, ciekawą dziedziną o szerokim spektrum. W obecnych czasach, gdy świat stoi otworem – możemy czerpać wiele pomysłów z innych kultur, łączyć gastronomiczne doświadczenia i co najważniejsze –zaprezentować światu nasze kulinarne dziedzictwo.

Uśmiecham się, gdy: tańczę.

W życiu najbardziej nie lubię: malkontenctwa , lenistwa i krętactwa.

Moje marzenie to: z całego serca pragnę, żeby mój wnuczek Jędruś, który kilkanaście miesięcy temu nagle ciężko zachorował – odzyskał w pełni sprawność, żeby uwierzył w siebie i był szczęśliwy jak dawniej; a poza tym mam marzeń bez liku jak wszyscy…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska