Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak oceniamy burmistrza Sulęcina?

Jarosław Miłkowski
Dzienniarska ocena pracy burmistrza Sulęcina Michała Deptucha to 4
Dzienniarska ocena pracy burmistrza Sulęcina Michała Deptucha to 4 archiwum "GL"
To, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia doskonale, widać przy ocenie burmistrza Michała Deptucha. Na przykład promenada - w radzie miejskiej jedni się nią zachwycają, inni wskazują ważniejsze priorytety.

- Jaką ocenę miałbym sobie wystawić? Pierwsze półrocze tegorocznego budżetu zostało wykonane, więc chyba dobrze. Niech oceniają mnie inni - mówi Michał Deptuch. Burmistrzem Sulęcina jest już trzecią kadencję. Rządzi miastem od 2002 r.

Z oceną jego pracy, przynajmniej wśród miejskich radnych, jest różnie. - Za całokształt pracy dam mu piątkę - wystawia notę przewodniczący rady Leon Szczepański. Jego zdaniem Deptuchowi do szóstki brakuje jednej rzeczy - przyciągnięcia nowych zakładów pracy, w których będą chcieli pracować mieszkańcy. - Gdy pojawiła się w gminie przetwórnia warzyw, to nie było chętnych do pracy - mówi przewodniczący.

Szczepański zwraca jednak uwagę, że burmistrz robi sporo na innych polach. - Dba o nasze drogi. Niedawno udało mu się pozyskać pieniądze na zbudowanie kanalizacji w Trzemesznie i w Grochowie - mówi przewodniczący rady. Gmina otrzymała od marszałek województwa 2,8 mln zł z ponad 6,8 mln zł potrzebnych na inwestycję. Po zakończeniu budowy kanalizacja będzie w całej aglomeracji, czyli mieście i okolicznych wsiach.

Zdaniem radnego Zbigniewa Florczaka, pod rządami Deptucha Sulęcin pięknieje. - Proszę spojrzeć na promenadę wzdłuż Postomii. Jak ona ładnie wygląda - mówi naszemu dziennikarzowi.

- Od uregulowania Postomii są ważniejsze priorytety. Choćby modernizacja oczyszczalni ścieków - uważa z kolei opozycyjny radny Adam Miglujewicz. On Deptuchowi daje dwójkę z plusem. - To tylko za to, że poszedł w kierunku sportowym i wybudował halę sportową przy gimnazjum oraz boisko wielofunkcyjne w Trzemesznie - dodaje. I są to jedyne ciepłe słowa, jakie mówi o burmistrzu. Na niską ocenę Deptuch zasługuje jego zdaniem dlatego, że "nie ma koncepcji i działa po omacku". - Jak można mieć wizję miasta, jeśli nie posiada się planu zagospodarowania przestrzennego? - pyta Miglujewicz.

Wytyka burmistrzowi, że nie potrafi przyciągać inwestorów: - Dziesięć hektarów ziemi przy drodze do Żubrowa miało być miejscem na podstrefę ekonomiczną. Mogłyby na niej powstać nowe zakłady. Gmina ziemi na potrzeby KSSSE nie sprzedała, a teraz chce ją sprzedać komuś innemu i nie wiadomo, co tam powstanie. Poza tym za bezcen, czyli 1,7 mln zł, sprzedaje sie inne 34 ha pod farmę fotowaltaiczną - mówi opozycyjny radny. Burmistrzowi zarzuca też, że nie spełnił on najważniejszej obietnicy wyborczej, czyli budowy krytego basenu w mieście, doprowadzenia kanalizacji do wszystkich wsi w gminie oraz że Sulęcin ma 20 mln zł zadłużenia przy 45-milionowym budżecie.

- Z pustego to i Salomon nie naleje. Naszego miasta raczej nie byłoby stać na utrzymywanie tak drogiej inwestycji - ripostują radni popierający burmistrza.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska