Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest zielone światło dla dla wykopalisk w miejscu gdzie ma znajdować się „złoty pociąg”

Artur Szałkowski/oprac. (m. korn)
6 marca odbyła się manifestacja poparcia dla odkrywców "złotego pociągu" w Wałbrzychu.
6 marca odbyła się manifestacja poparcia dla odkrywców "złotego pociągu" w Wałbrzychu. Dariusz Gdesz / Polskapresse
Wreszcie doczekamy się wykopalisk na 65. km trasy Wrocław -​ Wałbrzych, gdzie ukryty ma być "złoty pociąg"? Wyznaczono trzy miejsca, w których już wkrótce rozpoczną się poszukiwania.

Przedłużające się oczekiwanie na zgodę PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., by Spółka XYZ mogła rozpocząć wykopaliska w miejscu ukrycia rzekomego „złotego pociągu” sprawiły, że zaczęły się mnożyć teorie spiskowe w tej sprawie. Pojawiały się nawet głosy, że to celowe działania kolei, by tajemnica pilnie strzeżona od zakończenia II wojny światowej nadal pozostała niewyjaśniona. W ostatnich tygodniach w okolicach słynnego na całym świecie 65 km linii kolejowej nr 274 z Wrocławia do Wałbrzycha, zorganizowane zostały nawet dwie pikiety zwolenników szybkiego wyjaśnienia sprawy.

Tymczasem PKP PLK S.A. przez cały czas stało na stanowisku, że umowa dotycząca wykopalisk musi być dobrze przygotowana przez prawników i pośpiech jest niewskazany. Dotyczy to przede wszystkim zapisów, jakie działania podjąć jeśli w trakcie wykopalisk dojdzie do jakiegoś sensacyjnego odkrycia. Wszystko wskazuje jednak na to, że formalności dobiegają już końca.

– PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przekazały projekt porozumienia w sprawie tzw. „złotego pociągu” zainteresowanym - Spółce XYZ i obecnie po ich uwagach przygotowywany jest ostateczny dokument – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK S.A. – Zapewni on spółce możliwość bezpiecznego prowadzenia prac i utrzymanie planowego kursowaniu pociągów z Wrocławia do Wałbrzycha i Jeleniej Góry. Określona będzie także rola tych instytucji, które zgodnie z prawem, powinny być włączone w proces poszukiwań.

O finiszu negocjacji z koleją poinformowali na swojej stronie internetowej Piotr Koper i Andreas Richter ze Spółki XYZ.

Ujawnili także, że z biura ochrony środowiska wałbrzyskiego magistratu, uzyskali zgodę na wycinkę drzew w miejscu planowanych wykopalisk. Są także zobligowani do nasadzeń 45 drzew we wskazanym rejonie miasta.

Przedstawiciele Spółki XYZ poinformowali też o nawiązaniu współpracy z mgr Radosławem Jaroszewskim, który podjął się zabezpieczenia chemicznego i radiologicznego w trakcie prac na 65 km.

Czy "złoty pociąg" rzeczywiście istnieje? Zdania są podzielone

- Tunel być może jest, ale pociągu z czasów II wojny światowej nie ma. Kładę na szalę takimi wynikami autorytet Akademii Górniczo-Hutniczej i swój - mówił prof. Janusz Madej z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, omawiając wyniki badań specjalistów, przeprowadzonych tzw. metodą magnetyczną, wykorzystującą pomiary ziemskiego pola magnetycznego, oraz metodą grawimetryczną.

Naukowcy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej i odkrywcy tzw. "złotego pociągu" przedstawili w grudniu 2015 roku sprzeczne wyniki badań dotyczących istnienia składu kolejowego z czasów II wojny światowej. Według raportu autorstwa poszukiwaczy, pociąg istnieje, o czym świadczą anomalie ziemi. - W miejscu zajezdni, gdzie rozpoczyna się kompleks, który prowadzi w kierunku wiaduktu, jest ukryty pociąg - oświadczył Piotr Koper, prezentując badania przeprowadzone m.in. dwoma georadarami.

Zdaniem naukowców zlokalizowany pociąg ma ok. 100 metrów długości i jest w całości opancerzony. Dowodem na jego istnienie jest zdjęcie z georadaru, które prawnicy znalazców przedstawili w ministerstwie kultury. Piotr Żuchowski podkreślił, że w ukrytym pociągu znajdować się mogą niebezpieczne materiały z czasów II wojny światowej.

Zobacz także:Żołnierze na tropie złotego pociągu? Badają teren gdzie ma być ukryty

Żołnierze na tropie złotego pociągu? Badają teren gdzie ma być ukryty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska