Tyle samo zapłacił wójt Brodów za "Złote myśli". I zapewnił, że będzie je stosował w życiu.
Chory na autyzm Patryk przeczytał z kartki: "Naszym celem było przełamać bariery i uprzedzenia, zacieśnić więzi lokalne, uczynić ludzi bardziej przyjaznych dla rodzin autystycznych".
Terapeutka Elżbieta Konopacka dodała, że autyzm jest zjawiskiem bardzo złożonym i trudnym do zdefiniowania. Że osoby cierpiące na tę chorobę inaczej odbierają świat. Że w naszym województwie cierpi na nią tysiąc osób, a w gminie Brody i Lubsko żyje z tą chorobą siedmioro dzieci. Tak zaczęła się wielka gala podsumowująca projekt "Autystycznie uzdolnieni. Wspólna sprawa".
rojekt powstał z inspiracji matek. - Chciałyśmy problem autyzmu przybliżyć mieszkańcom naszych gmin. Żeby wiedzieli, że żyją tu chore dzieci i żeby nie dziwili się ich zachowaniom- mówi Helena Kowalska- Krent, mama chorego Mieszka. - I myślę, że nam się to udało.
Są takie naturalne
Projekt zaczął się wrześniowym festynem w Górzynie. Potem były spotkania w szkołach, konkursy plastyczne, warsztaty, dzień otwartych drzwi w świetlicy terapeutycznej, projekcje filmów o autyźmie, dyskusje i rozmowy ze specjalistami.
Do akcji włączyli się wolontariusze. A w ubiegłą środę, 20 lutego wszyscy spotkali się na uroczystej gali w pałacu w Brodach, która była podsumowaniem całego projektu. Nie zawiedli mieszkańcy. Na dobry początek wystąpił kabaret "Hrabi" ze swoimi skeczami.
- Często bierzemy udział w akcjach charytatywnych - powiedział nam Tomasz Majer. - I cieszymy się, że w Brodach możemy wesprzeć dzieci autystyczne. Bo ta pomoc jest dla nich i dla rodziców bardzo ważna. Właśnie rozmawiałem z ojcem chorego chłopca. Fajny facet, który opowiadał mi o wyjątkowych zdolnościach tych dzieci. One są takie naturalne, możemy się od nich wiele nauczyć. No i poznałem chłopczyka, który bardzo chciał nam pomóc przy rozpakowaniu klawisza.
Mycie auta pod młotek
Elżbieta Jaszewska na galę przyszła z córką Julitą. Żeby pośmiać się na kabarecie. Ale przede wszystkim, żeby wziąć udział w licytacji. Tym bardziej, że prowadzili ją artyści z "Hrabi-ego" Joanna Kołaczkowska i Dariusz Kamys - To bardzo szczytny cel, wreszcie coś dobrego dzieje się w naszej wsi - mówi E. Jaszewska. - I chętnie wesprę dzieci oraz ich rodziny symboliczną złotówką.
Ta "złotówka" to 200 zł. Tyle mama Julity zapłaciła za "Encyklopedię przyrody". - Przyda mi się w szkole - cieszy się dziewczynka. Wcześniej ten sam album wykupił kabaret "Hrabi" i ponownie przekazał na licytację. Pod młotek szły obrazy, przegląd techniczny samochodu, usługi fryzjerskie, mycie auta, a nawet bukiet kwiatów. Do gorącej licytacji doszło między wójtem Zbigniewem Wilkowieckim, a sołtysem Koła Zbigniewem Bednarskim.
Gdy cena albumu "Złote myśli" doszła do 250 zł, sołtys spasował. I zadowolił się dwoma fotkami Joanny Brodzik z autografem, które wykupił za 50 zł. - Jedną Joaśkę powieszę w domu, drugą w naszej świetlicy - cieszy się. - A kiedyś artystkę zaprosimy do Koła, może nam nie odmówi.
Wójt ze "Złotych myśli" też się ucieszył. - Takie jest w nich bogactwo, że chętnie te myśli zastosuję w życiu - zapewnia. Stanisława Lewandowska nie żałowała grosza na CD z programem "Terapia" i autografami artystów. Bez wahania wrzuciła do pudełka 250 zł. - Uwielbiam ten kabaret, bo ma specyficzne poczucie humoru i wcale nie politykuje - mówi
- No, a poza tym cieszę się, że mogę pomóc dzieciom. Dziś już inaczej patrzę na autyzm.
Gala się udała. Pieniądze z licytacji - prawie 3 tysiące zł. - trafią do świetlicy terapeutycznej w Brodach, która działa tu od roku. Zostanie zakupiony sprzęt rehabilitacyjny dla autystycznych dzieci. - Projekt się skończył, ale my działamy dalej - mówi Elżbieta Konopacka.
- Przy okazji chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przez te pół roku wspierali nas materialnie, duchowo i organizacyjnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?