Kierowca MZK w Gorzowie odwieziony przez karetkę. Pomoc wezwali pasażerowie (szczegóły)

- Kierowca został odwieziony do szpitala. Wszystko działo się w autobusie linii 101 jadącym od ul. Śląskiej do centrum - wyjaśnia Marek Świst z gorzowskiego MZK.

Pasażerowie zauważyli, że kierowca niepewnie prowadzi autobus. Część z nich twierdziła, że otarł się o jeden z zaparkowanych samochodów (policja ustala jego właściciela). Po przejrzeniu nagrań z monitoringu okazało się jednak, że nie widać uderzenia o samochód. - Słychać dźwięk, ale nie widać, żeby kierowca uszkodził jakiś pojazd. Może buł to krawężnik, może słupek, ale nie samochód - wyjaśnia Marcin Pejski, rzecznik gorzowskiego MZK. Dodał, że nagranie zostanie przekazane policji, która bada okoliczności zdarzenia.

Podróżni widząc co się dzieje powiadomili pogotowie, podróżni zadzwonili też na dyspozytornię MZK.

- Kierowca skarżył się na bóle w klatce piersiowej. Nie wiadomo dokładnie co mu się stało, lekarze podejrzewają udar lub kłopoty z sercem - wyjaśnia Sławomir Konieczny z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Dodaje, że wzywając pomoc pasażerowie zachowali się bardzo przytomnie. - Nie wykluczone, że ci ludzie uratowali mu życie - mówi S. Konieczny.

Zobacz zdjęcia i przeczytaj opis wydarzenia napisany przez dziennikarza obywatelskiego, który był na miejscu zdarzenia