Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka dni zimy i już trudno poruszać się w miastach. Czytelnicy nadsyłają nam zdjęcia (zdjęcia Czytelników)

(wak)
Czytelnik nadesłał nam w poniedziałek zdjęcie sopli na kamienicy przy ul. Tylnej w Zielonej Górze
Czytelnik nadesłał nam w poniedziałek zdjęcie sopli na kamienicy przy ul. Tylnej w Zielonej Górze Fot. Czytelnik
Po ulicach jeżdżą samochody widma. Na rynnach rosną sople, a na dachach czapy śniegu. Przysyłajcie nam zdjęcia z codziennego życia zimą na [email protected]

[galeria_glowna]
Prognozy pogody nie dają złudzeń, zima będzie trzymała, a dodatkowo przewiduje się opady śniegu. Najgorsza sytuacja jest w południowej części województwa i Zielonej Górze.
Czytelnicy pytają nas, kto odpowiada na zimowe porządki. Przypominamy więc te obowiązki, bo wtedy wiadomo będzie, u kogo możemy interweniować. I u właściciela terenu, na którym np. złamiemy nogę, czy rękę, uszkodzimy auto, mamy prawo dochodzić odszkodowania.

Czyj to chodnik?

W Zielonej Górze i Gorzowie za stan dróg mają dbać prezydenci. Wybrane przez samorządy firmy odśnieżają miejskie trasy i miejskie tereny.
W przypadku innych miast za porządki odpowiadają zarządcy dróg, a więc Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad, Zarząd Dróg Wojewódzkich, powiaty, bądź gminy. To zależy po prostu od statusu drogi.
Sprzątanie na osiedlach należy do spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, właścicieli posesji. Zależy do kogo należy chodnik, czy droga. Tu może warto przypomnieć, że właściciel posesji, przy której biegnie droga, ma obowiązek odśnieżenia nie tylko chodnika, ale też połowy jezdni. Podobnie ma się sprawa z przystankami MZK. Te najczęściej powinny odśnieżać firmy wynajęte przez przewoźników.

Niebezpieczne jak noże

O usuwanie sopli z dachu, lamp też ma dbać właściciel domu lub oświetlenia (zakład energetyczny).
Inspektorzy nadzoru budowlanego, jak nam powiedział Edward Ujma z inspektoratu w Zielonej Górze, już wysłali do wielu instytucji, w tym zakładów energetycznych, pisma przypominające o usunięciu śniegu i sopli z dachów.

W trudnych sytuacjach, gdy ciężko jest uprzątnąć sople, można prosić o pomoc straż pożarną. Kapitan straży z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Dariusz Żołądziejewski zadeklarował taką gotowość: - Ale takie sytuacje mogą być wyjątkowe. My nie możemy robić za kogoś coś, co jest jego obowiązkiem

Za co grożą mandaty

Za jazdę nieodśnieżonym autem grozi nam mandat do 500 zł. Policjant ma prawo zatrzymać taki samochód i nakazać oczyszczenie.

Inspektor nadzoru budowlanego może nakazać właścicielowi czy też użytkownikowi budynku, by ten usunął śnieg z dachu. Niewykonanie polecenia oznacza skierowanie sprawy do sądu. Jednocześnie inspektor może ukarać mandatem w wysokości od 50 do 500 zł.
Za zalegający śnieg na chodnikach czy jezdniach, strażnik miejski lub policjant może ukarać mandatem w wysokości od 50 do 500 zł.

Zwisające sople stanowią duże zagrożenie. Dlatego w razie ich zauważenia interweniować mogą strażacy, policjanci lub inspektorzy nadzoru budowlanego. Ci ostatni mogą też karać mandatami w wysokości do 500 zł lub kierować sprawy do sądu grodzkiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska