Kolejka po endoprotezę jest o połowę krótsza

Endoproteza, czyli implant wszczepiany w staw biodrowy lub kolanowy, ma zapewnić choremu poruszanie się bez bólu. Henryk Karczewski z Zielonej Góry, gdy zapisywał się na operację w miejscowym szpitalu, na liście oczekujących był 355. Czekał dwa i pół roku.

- Odliczałem dni. Nie mogłem się doczekać - mówił nam 74-latek w piątek, dzień po zabiegu. - Człowiek wreszcie przestanie chodzić o kuli - dorzucił Władysław Matoga, też z Zielonej Góry, który na oddziale ortopedyczno-urazowym leży po operacji biodra. Czekał na nią dwa lata.

NFZ na pierwszy ogień chciał rozprawić się z kolejkami na zabieg endoprotezy, bo były one rekordowo długie. - W niektórych szpitalach czekać trzeba było nawet kilka lat - opowiada Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka lubuskiego oddziału NFZ w Zielonej Górze.

Niektórzy umierają w kolejce

W kwietniu szpitale, w których wykonywane są endoprotezy, dostały specjalne programy komputerowe.

Po wprowadzeniu pesela pacjenta do systemu wychodzi, czy jest on już zapisany na taki zabieg w innym szpitalu. - Część pacjentów nie powiadamia nas, że gdzie indziej już im wykonano operację. To przykre, ale niektórzy nie doczekują zabiegu i umierają - dodaje Adriana Wilczyńska, rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze.

Po zweryfikowaniu danych przez system okazało się, że kolejki na endoprotezy skróciły się o połowę. - U nas czeka się teraz 13 miesięcy, a nie dwa, a nawet trzy lata - mówi Sławomir Gaik, dyrektor 105. Szpitala Wojskowego w Żarach. W LORO w Świebodzinie operację biodra można mieć za 10 miesięcy, a kolana za siedem.

W szpitalu wojewódzkim w Gorzowie czeka się: na endoprotezę stawu biodrowego - 13 miesięcy, a kolanowego - miesiąc krócej. Najdłużej, bo 33 miesiące na jeden i drugi zabieg poczekać trzeba w Zielonej Górze. - Zapisy mamy na lipiec 2011 r. Rocznie wykonujemy endoprotezy 150 osobom, czyli tygodniowo operowanych jest czworo pacjentów - mówi Wilczyńska.

Na drugi ogień - zaćmy

- Dobrze, że coś się zaczyna robić z tymi kolejkami na operacje i do specjalistów - uważa Halina Parasiewicz z Witnicy. W piątek od rana czekała w ogonku do poradni ortopedycznej szpitala w Gorzowie. Jej pacjentką jest od dwóch lat. - Przyjmuje tylko jeden lekarz i do poradni schodzi z oddziału, a jak tam się coś wydarzy, to i my dłużej tu czekamy - mówi.

NFZ chce wprowadzić podobny program do kontroli zapisów na operacje zaćmy, a potem koronarografii. Cieszą się z tego np. w szpitalu w Kostrzynie nad Odrą, który ma najlepszą w województwie okulistykę. Tam na zoperowanie zaćmy trzeba teraz czekać 346 dni.

Na likwidację kolejek się nie zanosi, bo mamy za mało specjalistów i pieniędzy na zabiegi. NFZ co roku zwiększa ilość funduszy na endoprotezy. W 2007 r. 806 operacji kosztowało 6,8 mln zł. W pierwszym półroczu tego roku wykonano 498 operacji za 5,1 mln. Na drugie półrocze zaplanowano jeszcze raz tyle. To jednak wciąż za mało.

Ile się czeka na endoprotezę stawu biodrowego