Konferencja o wyzwaniach lubuskiego rynku pracy

"Pakt na rzecz zatrudnienia" podpisali wczoraj w Sulechowie lubuscy samorządowcy, przedstawiciele pracodawców, urzędów pracy i instytucji rządowych.

Deklarują w nim, że na zasadach partnerstwa będą współpracować na rzecz zatrudnienia w regionie. Chcą także zabiegać o to, by kształcenie w lubuskich szkołach i uczelniach odpowiadało potrzebom pracodawców.

Wczoraj zaczęła się w Sulechowie dwudniowa konferencja naukowa "Rozwój z troską o człowieka". Dotyczy sytuacji zatrudnienia w regionie.

Grzegorz Błażków. 57 lat, z wykształcenia inżynier mechanik. Żonaty, ma dwóch synów.
(fot. fot. Mariusz Kapała)

- Dziś pracodawca szuka pracowników, a nie odwrotnie. Z drugiej strony w "Pakcie na rzecz zatrudnienia" piszecie o zjawisku bezrobocia strukturalnego, czyli wielu mieszkańców od lat nie ma zatrudnienia. To w końcu jest bezrobocie, czy go nie ma?- Region jest pod tym względem bardzo zróżnicowany. W powiecie świebodzińskim prawie wcale nie ma bezrobocia, ale już w sąsiednim, krośnieńskim, sięga ono 25 proc. Nie chcę używać słowa "zawodowi bezrobotni", ale to określenie najlepiej tutaj pasuje. Chodzi o ludzi, którzy przyzwyczaili się do zasiłków i nie są zainteresowani zatrudnieniem.

- Jest szansa, żeby chcieli pracować...- Dla tych ludzi przeznaczane są ogromne kwoty pieniędzy unijnych i z funduszu pracy. Fundusze te mają pomóc w zmianie mentalności, rozbudzenie w tych ludziach motywacji do pracy, zwiększenie ich aktywności.

- Są efekty?- Początkowo sądziłem, że to będą mało skuteczne działania. Teraz zmieniłem zdanie. Przykładem są programy aktywizacji zawodowej poprzez prace społecznie użyteczne. Mają prawie 100-procentową efektywność, ale te działania nie leczą strukturalnego bezrobocia, czyli tego długotrwałego. Bo nie zawsze zmienia się mentalność ludzi.

- Czyli warto pomagać tym bezrobotnym, którzy chcą pracować, ale nie umieją pracy znaleźć?- Tak. To im trzeba poświęcać najwięcej troski, czasem podać rękę i pokierować. Jeśli mają chęć do pracy, na pewno będą bardzo wartościowymi pracownikami.

- Dziękuję.