Dla naszego reportera był to niecodzienny widok. Niecodzienny, bo widział go po raz drugi w życiu. W środę 15 marca wczesnym popołudniem zobaczył, jak myte są „Kormorany”, czyli rzeźba Zofii Bilińskiej. Rzeźba powstała w latach 70. Ubiegłego wieku, stoi na trawniku pomiędzy ulicami Jagiełły i Warszawskiej na wysokości Białego Kościółka.
- Czyścimy rzeźbę samą wodą – mówili nam pracownicy, którzy pod ciśnieniem oczyszczali rzeźbę z brudu oraz różnych naleciałości. Efekt ich pracy był widoczny gołym okiem.
Świadkiem mycia Kormoranów nasz reporter był także tuż przed Bożym Narodzeniem 2017, czyli ponad pięć lat temu. Było to tuż po zakończeniu remontu ul. Walczaka oraz części ul. Jagiełły (fragmentu między Biały Kościółkiem a rzeźbą). Za mycie "Kormoranów" zabrali się wówczas społecznicy z Towarzystwa Miłośników Gorzowa.
Gdzie zobaczysz rzeźby Zofii Bilińskiej?
- Po remoncie ulicy ta rzeźba jest tak brudna, że to już nie są kormorany, ale… kruki – mówił nam wówczas Stanisław Czerczak, jeden z miłośników Gorzowa, który brał udział w czyszczeniu rzeźby.
„Kormorany” to jedna z kilku rzeźb Zofii Bilińskiej, które są częścią Gorzowa. Jej autorstwa są m.in. „Panny wodne” zwane też nimfami, które są w Parku Róż, a także pomniki: Papuszy, Jana Korcza czy Pawła Zacharka.
Czytaj również:
Pomnik Szymona Giętego w Gorzowie znów uszkodzony!
Zobacz wideo: Gorzów. Hulajnogę elektryczną zaparkował na fontannie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?