Kościół w Czetowiach widać już z daleka. Lśni w słońcu kopuła. Na dachu nowe, czerwone dachówki. Elewacja stonowana w kolorze żółtym. Świątynia wygląda jak nowa. We wsi 50 numerów. Niewielu mieszkańców, by poradzić sobie z utrzymaniem kościoła. Dwa lata temu wichura spowodowała, że w dachu pojawiły się dziury. Z każdym dniem ubywało dachówek. Woda lała się do środka. Na ścianach pojawił się grzyb. - To już koniec, przecież nikt nam nie pomoże, sami nie damy rady. Serce boli, patrząc jak kościół staje się ruiną - mówili z żalem niektórzy mieszkańcy.
Nie wierzyli już, że obiekt uda się uratować. Janina Bąk, która zbierała pieniądze po domach była jednak pełna nadziei.
- Zebraliśmy 8 tysięcy złotych. Organizowaliśmy festyny, z których dochód także przeznaczaliśmy na kościół. Uzbierało się tego w sumie 17 tysięcy zł - wylicza Halina Cichoń.
Sołtys Mariola Sawko cieszy się, że ludzie się tak zaangażowali. Ale też nie ukrywa, że gdyby nie unijne pieniądze sukcesu by nie było. Teraz niedzielne msze o 8.30 mogą odbywać się pod nowym dachem. Żółta elewacja sprawia, że kościół wygląda imponująco.
- Od urodzenia tu mieszkam. Pamiętam jeszcze stare malowidła, które teraz odkryto na ścianach - mówi H. Cichoń. - Niepotrzebnie to wszystko kiedyś zamalowali.
To właśnie pani Halina ma klucz do kościoła. Szesnastowieczny - podkreśla. - I jedyny. Dlatego strzegę go jak oka w głowie. Wchodzimy do środka świątyni. Ze ścian zdarto tynk. Widać cegły. Tu jeszcze trzeba sporo pieniędzy włożyć, by obiekt odzyskał dawny blask.
- Remont kościoła doszedł do skutku, dzięki unijnej dotacji w wysokości 200 tys. zł - zauważa wiceburmistrz Mirosław Glaz. - To jeden z elementów wsparcia w ramach programu obszarów wiejskich. Każda gmina ma szansę na 4 mln zł. Z tego funduszu mamy już odnowiony cmentarz komunalny w Radnicy. Dostaliśmy na to 200 tysięcy złotych. Jesteśmy także po przetargu na modernizację świetlicy w miejscowości Chyże, na którą otrzymaliśmy 500 tysięcy dofinansowania - dodaje.
Ale nie tylko kościół w Czetowicach został wyremontowany. Na inwestycje czekają inne świątynie.
We wsi teraz też nie będzie spokojnie. A to za sprawą innej inwestycji. W nowym roku rozpoczną się prace budowlane, związane z wodociągami i kanalizacją. Sieć Czetowice - Bielów, ze względu na małą liczbę mieszkańców, nie zakwalifikowała się do Funduszu Spójności. Stąd trzeba będzie samemu załatwić sprawę. Choć oczywiście zewnętrzne dofinansowanie też będzie.
- Cieszymy się, że nasza wieś odżywa i że ludziom chce się chcieć, co widać choćby podczas organizowanych festynów - mówią mieszkańcy. - Coraz więcej osób tu zagląda. Także dawnych mieszkańców wsi. Wszyscy są ciekawi, co się u nas zmieniło. Poza tym szukają miejsca do odpoczynku. A u nas wypocząć można znakomicie. Z dala od głównych tras...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?