Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół w Czetowicach wygląda jak nowy

Leszek Kalinowski 68 324 88 36 [email protected]
Halina Cichoń cieszy się, że udało się uratować kościół przed ruiną. Ma nadzieję, że znajdą się też pieniądze na remont wnętrza świątyni
Halina Cichoń cieszy się, że udało się uratować kościół przed ruiną. Ma nadzieję, że znajdą się też pieniądze na remont wnętrza świątyni fot. Mariusz Kapała
Z kościoła w Czetowicach spadały cegły i dachówki. Na szczęście dzięki unijnemu wsparciu i zbiórkom pieniędzy wśród mieszkańców udało się uratować zabytek. Z zewnątrz wygląda imponująco, ale trzeba jeszcze wyremontować wnętrze.

Kościół w Czetowiach widać już z daleka. Lśni w słońcu kopuła. Na dachu nowe, czerwone dachówki. Elewacja stonowana w kolorze żółtym. Świątynia wygląda jak nowa. We wsi 50 numerów. Niewielu mieszkańców, by poradzić sobie z utrzymaniem kościoła. Dwa lata temu wichura spowodowała, że w dachu pojawiły się dziury. Z każdym dniem ubywało dachówek. Woda lała się do środka. Na ścianach pojawił się grzyb. - To już koniec, przecież nikt nam nie pomoże, sami nie damy rady. Serce boli, patrząc jak kościół staje się ruiną - mówili z żalem niektórzy mieszkańcy.
Nie wierzyli już, że obiekt uda się uratować. Janina Bąk, która zbierała pieniądze po domach była jednak pełna nadziei.

- Zebraliśmy 8 tysięcy złotych. Organizowaliśmy festyny, z których dochód także przeznaczaliśmy na kościół. Uzbierało się tego w sumie 17 tysięcy zł - wylicza Halina Cichoń.
Sołtys Mariola Sawko cieszy się, że ludzie się tak zaangażowali. Ale też nie ukrywa, że gdyby nie unijne pieniądze sukcesu by nie było. Teraz niedzielne msze o 8.30 mogą odbywać się pod nowym dachem. Żółta elewacja sprawia, że kościół wygląda imponująco.

- Od urodzenia tu mieszkam. Pamiętam jeszcze stare malowidła, które teraz odkryto na ścianach - mówi H. Cichoń. - Niepotrzebnie to wszystko kiedyś zamalowali.
To właśnie pani Halina ma klucz do kościoła. Szesnastowieczny - podkreśla. - I jedyny. Dlatego strzegę go jak oka w głowie. Wchodzimy do środka świątyni. Ze ścian zdarto tynk. Widać cegły. Tu jeszcze trzeba sporo pieniędzy włożyć, by obiekt odzyskał dawny blask.

- Remont kościoła doszedł do skutku, dzięki unijnej dotacji w wysokości 200 tys. zł - zauważa wiceburmistrz Mirosław Glaz. - To jeden z elementów wsparcia w ramach programu obszarów wiejskich. Każda gmina ma szansę na 4 mln zł. Z tego funduszu mamy już odnowiony cmentarz komunalny w Radnicy. Dostaliśmy na to 200 tysięcy złotych. Jesteśmy także po przetargu na modernizację świetlicy w miejscowości Chyże, na którą otrzymaliśmy 500 tysięcy dofinansowania - dodaje.

Ale nie tylko kościół w Czetowicach został wyremontowany. Na inwestycje czekają inne świątynie.
We wsi teraz też nie będzie spokojnie. A to za sprawą innej inwestycji. W nowym roku rozpoczną się prace budowlane, związane z wodociągami i kanalizacją. Sieć Czetowice - Bielów, ze względu na małą liczbę mieszkańców, nie zakwalifikowała się do Funduszu Spójności. Stąd trzeba będzie samemu załatwić sprawę. Choć oczywiście zewnętrzne dofinansowanie też będzie.

- Cieszymy się, że nasza wieś odżywa i że ludziom chce się chcieć, co widać choćby podczas organizowanych festynów - mówią mieszkańcy. - Coraz więcej osób tu zagląda. Także dawnych mieszkańców wsi. Wszyscy są ciekawi, co się u nas zmieniło. Poza tym szukają miejsca do odpoczynku. A u nas wypocząć można znakomicie. Z dala od głównych tras...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska