Nie, to żaden argument, bo przecież mam tam zawsze koszmarny bałagan. Czyli dokładnie taki jest stan mojej wiedzy o TK. Mnóstwo rzeczy, ale żadnego klucza, aby się w tym wszystkim połapać. I pewnie nawtykałbym sam sobie za brak ogarnięcia, gdyby nie obserwacja tego, co się dzieje przy Wiejskiej ulicy. Oni, wybrańcy narodu, ale też szacowni prawnicy, znamienici politycy też nieustannie wyciągają jakieś rzeczy, po czym wpychają je ponownie do tego Trybunału Konstytucyjnego. Tylko, że przez to ciągłe gmeranie Konstytucja, demokracja, niezawisłość stały się jakieś takie wymięte. Ale dość! Bo myślę tak sobie, że podobnie jak większość rodaków jestem kosmicznym niewdzięcznikiem. Przecież przy Wiejskiej ulicy oni tak kłócą się, machają rękami, toczą pianę tylko dla nas...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?