Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulają jak zawodowcy

Dariusz Brożek
Janusz Zaborowski ma 38 lat. Jest inżynierem mechanikiem, od września prowadzi centrum bowllingu w hali sportowo-widowiskowej w Międzychodzie.
Janusz Zaborowski ma 38 lat. Jest inżynierem mechanikiem, od września prowadzi centrum bowllingu w hali sportowo-widowiskowej w Międzychodzie. fot. Dariusz Brożek
Rozmowa z Januszem Zaborowskim, który założył w Międzychodzie uczniowski klub bowllingu sportowego.

- Co to jest bowlling?

- To rekreacyjne odmiana kręgli. Jesienią otworzyliśmy centrum bowllingu w hali sportowo-widowiskowej i od tej pory dyscyplinę trenują dziesiątki międzychodzian. Dla większości naszych klientów gra jest rozrywką, ale kilkanaście osób przychodzi do nas systematycznie i mają coraz lepsze wyniki. Traktują bowlling jako konkurencję sportową. Cześć z nich wystartowała w ostatnich zawodach, a najlepsi grali jak zawodowcy. Wśród pasjonatów gry przeważają uczniowie miejscowych szkół. Z myślą o nich utworzyłem międzyszkolny klub sportowy. Naszym celem jest popularyzacja tej konkurencji wśród młodzieży i ułatwienie graczom sportowej rywalizacji.

- Będą grać w ligowych rozgrywkach?

- Tak. Polski Związek Kręglarski pozwolił mi na utworzenie i prowadzenie rozgrywek trzeciej ligi w regionie zachodnim, czyli od Międzychodu aż po Szczecin. Pierwszy klub powstał właśnie w naszym mieście. W rozgrywkach mogą brać udział zawodnicy od 15 roku życia. Liczymy przede wszystkim na zainteresowanie uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Powstanie też sekcja młodzieżowa, w której trenować będą uczniowie szkół podstawowych. Zajęcia odbywają się w soboty od 10.00 do 14.00.

- Kto będzie ich trenerem?

- Znakomity polski zawodnik i wielokrotny mistrz kraju Roman Żarna z Poznania, który jest członkiem zarządu Polskiego Związku Kręglarskiego. Prezesem jest natomiast moja żona Hanna Zaborowska, która jest sędzią. Zawodnicy będę trenować w naszym centrum. Tutaj też będą rozgrywane mecze ligowe. To wielka promocja dla miasta, dlatego liczymy na dalszą pomoc gminy w szkoleniu młodzieży.

- Czy zajęcia będą bezpłatne?

- Opłaty będą wynosić 50 złotych miesięcznie. To jednak niewiele, bo w zamian zawodnicy będą mogli trenować bowlling przez 12 godzin miesięcznie. Gdyby chcieli grać w tym czasie komercyjnie, to musieliby zapłacić nawet 400 złotych. Muszą też zakupić specjalne obuwie i jedną kulę. To wydatek rzędu 300 złotych. Zainteresowani powinni się kontaktować z naszym centrum pod numerem telefonu 095 748 23 90.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska