Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze z Galmedu dogadali się ze starostą

Wojciech Obremski 0 95 758 07 61 [email protected]
- Dobrze, że lekarze dogadali się ze starostą. Dzięki temu nie będziemy cierpieć my, pacjenci - mówiła Zofia Kołogrocka.
- Dobrze, że lekarze dogadali się ze starostą. Dzięki temu nie będziemy cierpieć my, pacjenci - mówiła Zofia Kołogrocka. fot. Wojciech Obremski
Starostwo dogadało się medykami w sprawie wynajmu gabinetów. - Udało się osiągnąć porozumienie - mówiła nam lekarka z Galmed-u Anna Wysocka- Prończuk. - To dobra wiadomość - zareagowała na to mieszkanka Teresa Kopińska.

O konflikcie lekarzy z prywatnej przychodni Galmed ze starostwem pisaliśmy 23 stycznia w tekście "Trwa wojna o przychodnię". Przypomnijmy: poszło o dawną miejską przychodnię. Jest ona własnością starostwa, ale lekarze dzierżawią tam pomieszczenia. Powiat postanowił jednak sprzedać obiekt w przetargu. Spotkało się to z protestem zarówno medyków, jak i mieszkańców Słubic. Wtedy władze powiatu zaproponowały lekarzom, żeby kupili pomieszczenia, które tam zajmują. Według starostwa na korzystnych warunkach, a według lekarzy - po cenach nie do przyjęcia.

Włączyła się gmina

Galmed zajmuje przybudówkę, którą wyremontował za prawie ćwierć miliona złotych. - Teraz powiat chce od nas za 343 m kw. prawie 1,1 mln. zł i jeszcze oczekuje, że będziemy ponosić część kosztów remontowych i utrzymania budynku - mówiła nam pod koniec stycznia szefowa przychodni Bernadeta Gapińska. Podkreśliła, że jeśli medycy nie przyjęliby tych warunków, to z końcem stycznia mieli dostać wypowiedzenie najmu.

W konflikt zaangażowała się gmina.
- Nasi mieszkańcy muszą mieć przychodnię w dobrym miejscu i trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie - twierdziła zastępca burmistrza Słubic Katarzyna Mintus - Trojan. Z kolei starosta Andrzej Bycka przekonywał, że zarząd powiatu i radni poszli lekarzom na rękę, a zaproponowane ceny kupna i nowe stawki czynszu są przystępne.

Czynsz jest niższy, ale...

Kilka dni temu starosta spotkał się lekarzami, w wyniku czego doszło do porozumienia. - Udało się podpisać umowę, według której czynsz jest wyższy o 100 proc., a nie, jak nam zapowiadano o 300 procent - powiedziała nam wczoraj A. Wysocka- Prończuk. Co to oznacza? Dotychczas lekarze płacili za 1 m kw 16 zł. Po podwyżce miało być to aż 42 zł. - Udało nam się wynegocjować stawkę 25,50 zł za m kw - tłumaczyła lekarka. Według niej konsensus osiągnięto, bo powiat zwolnił przychodnię z opłat za korytarze. - Ten kompromis nas cieszy, bo pozwoli nam funkcjonować. Niestety, czynsz jest nadal za wysoki, przez co nie będziemy sobie mogli pozwolić na nowy sprzęt czy rozbudowę - wyjaśniała lekarka.

Z porozumienia zadowolony jest starosta Bycka. - Bardzo dobrze się stało. Przychodnia zostanie w tym samym miejscu i będzie służyła wszystkim mieszkańcom powiatu - mówił nam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska