Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie nie chcą, aby szpitale z Żar i Żagania były razem

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
Gen. Andrzej Wiśniewski (na pierwszym planie) uważa, że integracja szpitali będzie z pożytkiem dla wszystkich.
Gen. Andrzej Wiśniewski (na pierwszym planie) uważa, że integracja szpitali będzie z pożytkiem dla wszystkich. fot. Janczo Todorow
Pełnomocnik z ministerstwa obrony narodowej twierdzi, że kolejny ruch w kierunku fuzji żagańskiej lecznicy ze 105. szpitalem wojskowym należy do samorządu. Samorząd z kolei oczekuje, że to wojsko poczyni pierwszy krok.

W ostatni piątek gen. Andrzej Wiśniewski, konsultant ds. służb medycznych w MON, wizytował budowę Szpitalnego Oddziału Ratowniczego, który wyrasta na terenie wojskowej lecznicy i ma być otwarty jesienią tego roku. Zapytaliśmy generała, kiedy minister podejmie spodziewaną decyzję o połączeniu żagańskiej placówki służby zdrowia ze 105. szpitalem.

- Tu nie chodzi o połączenie jednostek, jedynie o przejęcie określony zakres usług medycznych, co pozwoli na wykorzystanie potencjału żagańskiej lecznicy. To da szansę na integrację obu szpitali, a także na możliwości skorzystania z dofinansowania. Zyskają na tym oba powiaty - żarski i żagański - odparł A. Wiśniewski.

Stwierdził, że w przyszłości nie wyklucza możliwości przejęcia zintegrowanego szpitala wojskowego przez lokalny samorząd. Wynika to z profesjonalizacji wojska i likwidacją naboru.

Zyskają na płacach

- Pracownicy żagańskiego szpitala nie powinni mieć obaw wynikających z integracji obu placówek. Wręcz przeciwnie - płace w 105. szpitalu są wyższe, więc przy okazji dostaną podwyżkę. Ale, żeby do przejęcia usług medycznych mogło dojść, to najpierw samorząd powinien przeprowadzić likwidację żagańskiego szpitala - dodaje gen. A. Wiśniewski.

- My z kolei oczekujemy, że najpierw ministerstwo obrony narodowej zgodzi się na zmianę statutu 105. szpitala - stwierdza Krzysztof Jarosz, starosta żagański. - W statucie musi się znaleźć wzmianka, że w strukturze szpitala wojskowego znajdą się dwa nowe oddziały - pulmonologiczny oraz ginekologiczny z żagańskiej lecznicy.

Ponadto w statucie powinno być zapisane, że ministerstwo wyraża zgodę na prowadzenie stacjonarnej opieki medycznej w Żaganiu. Następny krok, w zasadzie czysto techniczny, to ustalenie zasad przejęcia pracowników. Mamy trochę czasu, bo kontrakt na przyszły rok będzie negocjowany w październiku i listopadzie - dodaje starosta.

Chcemy negocjacji

Pracownicy żagańskiego szpitala, jak wielokrotnie pisaliśmy na łamach "GL" mają jednak obawy i są przeciwni fuzji ze 105.szpitalem. - Możemy skorzystać z rządowego programu i uzyskać umorzenie zadłużenia szpitala w całości - mówi starosta żagański Krzysztof Jarosz.

- W tym celu rada powiatu podjęłaby uchwalę o likwidację jednostki, pod warunkiem, że zadania przejmie inny szpital. To rozwiązanie jest najbardziej korzystne dla pracowników. Bo proponowana przez związki spółka w miejscu szpitala, spowoduje drastyczne obniżenie zatrudnienia albo wynagrodzeń. Tymczasem, 105. szpital wojskowy generuje zyski i nie ma żadnych obaw, że sytuacja ekonomiczna żagańskich oddziałów pogorszyłaby się w jego strukturze.

Starosta zapewnia, że zwracano się do związków z zapytaniem, co z kosztami w przypadku utworzenia spółki. - Odpowiedziano nam, że związki nie są od tego, żeby zajmować się kosztami - mówi K. Jarosz.

- To nie jest prawdą - ripostuje Anna Janikuła - Kotyrło, szefowa związku Solidarności. - Mamy swój biznesplan, z którego wynika, że spółka by się utrzymała i wcale nie trzeba zwalniać personel ani obniżać wynagrodzenia. Zabiegamy o spotkanie ze starostą i o negocjacje. Tylko, że do tej pory nie mamy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska