To dzięki zapałowi J. Tylmana w Polkowicach po 30 latach udało się reaktywować klub bokserski zlikwidowany w 1978 r. Działa od czwartku. - Do tego sprzed lat byli zapisani głównie górnicy. Gdy upadł, ci, którzy chcieli uprawiać boks musieli jeździć do Lubina - opowiada działacz sportowy.
Jak ocenia, początek nowego klubu jest niezły. Polkowiczanin nie narzeka na brak zainteresowania ze strony dzieci i młodzieży. - Na inaugurację naszej działalności przyszli nawet chłopcy, którzy nie mieli 11 lat, ale dopiero powyżej takiego wieku można ich uczyć boksowania. Dziewczynki muszą być o dwa lata starsze - wyjaśnia J. Tylman. - Niezbędna jest oczywiście zgoda rodziców.
Przyda się ring
Jeśli chodzi o nauczycieli boksu też nie ma z nimi problemu. - Oprócz mnie zawodników trenować będzie szkoleniowiec kadry Polski kobiet Marek Węgierski. Jest zainteresowany współpracą z nami - wyjaśnia.
Jak na początek klub dysponuje niezłym sprzętem. Worki bokserskie, gruszki i inne akcesoria przekazali goście, którzy przyszli na inaugurację. Odbyła się w czwartek po południu. - Ringu nie mamy, ale na razie nie jest nam bardzo potrzebny, ponieważ musimy przeszkolić rekrutów - mówi J. Tylman. - Przyjdzie jednak czas, że okaże się niezbędny - dodaje.
Jak nam powiedział trener, na działalność klubu przychylnie patrzy gmina i KGHM. Na profesjonalny ring trzeba wydać ok. 30 tys. zł. Działacz sportowy ma nadzieję, że z zakupem nie będzie kłopotu. Na razie władze klubu bokserskiego nie przewidują żadnych opłat za zajęcia.
Można przyjść
Zainteresowani, którzy chcieliby rozpocząć naukę boksu mogą przyjść na treningi. Odbywają się one trzy razy w tygodniu: we wtorki o godz. 18.00, w czwartki o 15.30 oraz w piątki o 16.00. Gdzie? W salce sportowej przy Zespole Szkół. W przypadku pytań można również zatelefonować pod nr 692 620 841.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?