Małomice: Dom kultury na poziomie

Małomicki Ośrodek Kultury od lutego działa w nowym miejscu. W budynku dawnej szkoły podstawowej. Miasto wydało na remont i wyposażenie 1,2 mln zł. Udało się też pozyskać 340 tys. zł z Unii Europejskiej, na nowoczesny sprzęt multimedialny. Na piętrze działa filia przedszkola - opowiada Urszula Wityńska, szefowa placówki. - W grupie jest 26 dzieci od dwóch do czterech lat.

Sala jest piękna i kolorowa. Na ścianie duży ekran. To konsola do gier edukacyjnych dla maluchów. Mogą paluszkami kolorować obrazki, łapać małpkę z bananami i słuchać radia dla przedszkolaków. Obok znajduje się sala z grami kinect. Zamiast ekranu jest cała ściana, a obraz emitowany jest przy pomocy rzutnika. Jest też sala komputerowa, która po lekcjach zapełnia się dzieciakami. Jest też świetlica dla dorosłych w której mogą oglądać telewizję, grać w gry planszowe na profesjonalnym stole, przeglądać prasę i korzystać z internetu z pomocą tabletów. Na dole znajduje się największa atrakcja. Własne kino na 36 miejsc. Projekcje dla dzieci i dorosłych odbywają się w piątki i soboty. Za darmo. - Mamy specjalną licencję, przeznaczoną dla ośrodków kultury, dzięki której możemy korzystać z najnowszych filmów - tłumaczy U. Wityńska. - Wystarczy do nas zadzwonić i zapisać się na projekcję. Muszę powiedzieć, że zainteresowanie jest ogromne. Na widowni są komplety.

Już wkrótce kino zyska kolejna atrakcję. Będzie to projektor 3D do filmów trójwymiarowych. Samo urządzenie będzie kosztowało kilkanaście tysięcy złotych, za to drogie (ok. 400 zł) będą specjalne okulary, dopasowane do projektora. Również filmy 3D będą bezpłatne.

W łączniku, zamkniętym przed dzieciakami, swoje miejsce mają seniorzy. Spotykają się wędkarze i śpiewają Małomiczanki. Mają własne zaplecze kuchenne i socjalne. - Mieliśmy gości z Pomorza i z Wrocławia - dodaje szefowa MOK. - Byli zachwyceni i mówili, że u nich nie ma takich warunków.