Gorzowski półfinał miał dramatyczny przebieg. Z powodu defektów, upadków i problemów ze zdrowiem nie ukończyło go aż pięciu zawodników. W dwóch ostatnich seriach w czteroosobowej obsadzie odbyły się... zaledwie dwa biegi!
- Przy 35-stopniowym upale bardzo się kurzyło. Silniki słabły więc z biegu na bieg, a kilka nawet się zatarło - usłyszeliśmy po zawodach od Jacka Rempały, który po raz pierwszy od 11 lat nie pojedzie w finale. - Tor był przyczepny, ale też mocno dziurawy i przez to zdradliwy. Przy wyjściu z wirażów trzeba było mocno trzymać kierownicę, bo strasznie wyrywało.
.
Jednym z pechowców okazał się Rafał Dobrucki. W XVI wyścigu ucierpiał w groźnie wyglądającym karambolu, sprokurowanym na wyjściu z pierwszego łuku przez Romana Poważnego. Obaj nie pojawili się już więcej na starcie. Defekty motocykli zmusiły do przedwczesnego wycofania się z walki o finał Macieja Kuciapę i Krzysztofa Słabonia, a walkę z anginą przegrał Rafał Trojanowski.
Rywalizacja tuzina żużlowców z ekstraligi i czterech z pierwszej ligi zakończyła się rezultatem 6:2 na korzyść tych pierwszych. Największą niespodziankę sprawił 21-letni junior Adrian Gomólski, któremu tylko defekt motocykla w XVII gonitwie odebrał zwycięstwo w całych zawodach. Dzielnie wspierał go inny pierwszoligowiec, starszy o 11 lat Adam Skórnicki.
Spośród krajowej elity ani przez chwilę nie był zagrożony awans Jarosława Hampela oraz Rune Holty. Krzysztof Kasprzak szybko pozbierał się po wykluczeniu w IV biegu za wjechanie oboma kołami na murawę, Piotr Protasiewicz punktował systematycznie, choć mało efektownie, zaś Robert Kościecha wszedł do finału... piechotą. W XVIII wyścigu przez ponad pół okrążenia pchał swój zdefektowany motocykl do mety. Szczęście było też po stronie Grzegorza Walaska. Po trzech seriach wyścigów miał na koncie tylko trzy "oczka", ale w końcówce nie pokpił sprawy i zapewnił sobie start 9 sierpnia w Lesznie.
Dodatkowy wyścig trzech zawodników o pozycję rezerwowego wygrał Dawid Stachyra.
PO OŚMIU NAJLEPSZYCH POJEDZIE W FINALE
ROBERT GORBAT
0 95 722 69 37
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?