Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy już serdecznie dość chłodów, a przecież zima jeszcze na dobre się nie rozpoczęła

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
Pustynia? Chyba lodowa.
Pustynia? Chyba lodowa. fot. Mariusz Kapała
Nocą słupek rtęci w termometrach spada poniżej dziesięciu stopni, a dzień rozpoczynamy od odśnieżania chodników i skrobania aut... Spokojnie, do kalendarzowej zimy zostało nam jeszcze kilka dni.

Czwartek, godzina 8.00. W Słubicach leży 18 cm śniegu, w Zielonej Górze 20. Mamy za sobą kolejną mroźną noc. W Słubicach było 9 kresek poniżej zera, w Zielonej Górze 10,4. Mamy już serdecznie dość chłodów, a przecież zima jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, ta kalendarzowa wystartuje dopiero w środę.
Do rekordów nam daleko. W Słubicach 14 stycznia 1987 było minus 28,2. Najniższą w Polsce temperaturę odnotowano 11 stycznia 1940 i było to 41 stopni na minusie w Siedlcach, a najzimniej w grudniu w 1961 roku i wówczas w Nowym Sączu było minus 30,3. Jednak grudzień nie musi być tak nieżyczliwy. Oto w Tarnowie, w 1989 roku, potrafiło być w tym miesiącu 19,5 na plusie. 31 grudnia 2005 roku w Słubicach było minus 16,7. A co do rekordów... W antarktycznej Bazie "Wostok" widziano już na termometrze minus 89,2 stopni Celsjusza.

Z tym, że nas zasypało także nie przesadzajmy. Najgrubszą pokrywę śnieżną w naszym kraju zmierzono na Kasprowym Wierchu 15 kwietnia 1995 roku i było to 355 cm. 30 stycznia 2010 roku w Zielonej Górze leżało 35 cm, a 20 lutego 1986 w Słubicach 28 cm. A i tak statystycznie u nas śnieg pada najrzadziej. Jak wyliczyli statystycy w Słubicach średnio 30 dni w roku przy 70 w Suwałkach. Na pocieszenie pozostaje nam tylko jedno. Wraz z Dolnym Śląskiem dzierżymy rekord w kategorii "najwyższa średnia roczna temperatura" - w 2000 roku było to 10,5.
Jak mówi Barbara Wrzesińska z poznańskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zimowych rekordów nie zanotowaliśmy. Ale sytuacja jest... dynamiczna. U nas nie było źle, ale wystarczyły rozpogodzenia, aby - na przykład - w Szczecinku było 21 kresek na minusie. A co ze świętami?
- Na ten temat modele są rozbieżne, z każdym dniem prognozy są inne - dodaje B. Wrzesińska. - Wczoraj podawaliśmy, że będzie lekkie ocieplenie, dziś nie jest to już pewne. A co do prognoz na całą zimę to już ewidentnie wróżenie z fusów.

I to by było na tyle. Gdzie zatem należy szukać ciepła? Okazuje się, że na... Grenlandii. Jest tam teraz cieplej niż w północnej Afryce. Gdy miliony Europejczyków siedzą przy kaloryferach na Grenlandii jest jak w środku tamtejszego lata. Popołudniami termometry pokazują 11 stopni ciepła, mimo iż słońce znajduje się pod horyzontem i od dłuższego czasu trwa noc polarna. Tymczasem w Algierii i Tunezji noce są chłodniejsze, temperatura oscyluje wokół 8 stopni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska