Market stanie Na Kępie?

Głosy oddawano w namiocie przed muzeum na Rynku. - To nie jest klasyczne referendum, tylko konsultacje ze społeczeństwem, zbieranie opinii mieszkańców na temat postawienia marketu na osiedlu Na Kępie - wyjaśnił "GL" wiceburmistrz Wiesław Czyczerski.
Każdy, kto chciał się w tej sprawie wypowiedzieć mógł w sobotę w namiocie na Rynku pobrać kartę, zagłosować na "tak" lub "nie" i wrzucić ją do urny. Żeby zapobiec podwójnym głosowaniom głosujący musieli się wpisywać na listę.
Ponadto uczniowie obu gimnazjów, zbąszyńskiego i chrośnickiego otrzymali karty z pytaniami, które mieli w czasie weekendu przekazać rodzicom do wypełnienia, a w poniedziałek oddać w szkole. W ten sposób dość szybko, bo już w poniedziałek, ratusz otrzymał w miarę szerokie i reprezentatywne odpowiedzi na pytanie, czy ludzie chcą marketu czy nie.

Miejsce pod supermarket na os. Na Kępie to działka nr 193, w planie zagospodarowania przestrzennego miasta przewidziana pod usługi (dziś istnieje tam nieformalne lotnisko modelarzy). Jest położona po lewej stronie ul. Na Kępie, za garażami. Budową wielkiego sklepu (z tych poniżej 2 tys. mkw.) wraz z parkingiem są zainteresowane trzy firmy: Netto, Lidl i Intermarche. Która z nich ewentualnie go zbuduje zadecyduje przetarg po pozytywnej decyzji rady miejskiej. Prace mogłyby ruszyć latem br.
Co ważne dla mieszkańców, przy tej okazji wzdłuż obecnych garaży (czyli w lewo od ul. Na Kępie) i dalej za marketem poszłaby nowa droga do ulic Husyckiej, Ariańskiej, Marcina Czechowica. Na miejscu dzisiejszego dojazdu na to osiedle mają bowiem powstać domy w systemie deweloperskim.
Z uzyskanych przez nas wstępnych opinii czytelników, mieszkańców Zbąszynia wynika, iż zdecydowanie chcą budowy sklepu i podoba im się lokalizacja. W takim tonie ludzie wypowiadali się w sondzie naszych reporterów. W głosowaniu internetowym w witrynie "zbaszyn.com" na dziewięć opinii, osiem było za marketem.
Jednak pełne, czyli łączne wyniki sondażu przed muzeum oraz głosy rodziców gimnazjalistów podamy jutro. Ostateczna decyzja o budowie zapadnie głosami radnych.

W sobotę od godziny 9.00 do 15.00 na Rynku trwało głosowanie. Na stanowisku w namiocie pracowali: Witold Silski, Eugeniusz Śliwa, Zygmunt Kromski, Jan Makarewicz oraz stażystki urzędu miejskiego. Głosy oddawana przy muzyce, chwilami było naprawdę tłoczno. Oto wypowiedzi:
Danuta Piątek: - Dzięki nowemu marketowi będzie można wybierać tańsze produkty, to jest najważniejsze.
Dariusz Chłopek: - Życie jest szybkie i każdy chce zrobić zakupy w jednym miejscu. Ceny w małych sklepach są jednak wyższe niż w marketach, które mogą nam zagwarantować ceny konkurencyjne. Wydaje mi się, że ludzie wolą robić zakupy w dużych sklepach.
Leszek Pawłowski z wnukiem Olafem: - Jestem za budową nowego marketu. To już teraz codzienność, tak więc niech u nas również będzie market.
Grażyna Nowak: - Popieram budowę nowego marketu. W pobliżu nie ma wielkiego sklepu a na pewno taki by się przydał.
Zygmunt Buda: - Czegoś takiego brakuje u nas. Potrzebny jest duży sklep w Zbąszyniu.
Ireneusz Solarek: - Nowe sklepy sprawiają, że konkurencja jest większa, tak więc i ceny są niższe. Jeśli ktoś będzie chciał kupić towar w dużym sklepie to i tak to zrobi.
Marta Wilkońska: - Chciałabym aby w Zbąszyniu był market. Jeden duży sklep to za mało. Zwłaszcza, że na os. Kępie brak jest sklepu.
Szymon Mierzyński: - Market powinien powstać. Jeśli chce się robić większe zakupy to trzeba jeździć do większych miast, a tak mielibyśmy go na miejscu.
Andrzej Chełmiński: - Jestem za tym, aby w Zbąszyniu powstał nowy market. Jest bliżej jeśli chce się zrobić zakupy i przede wszystkim są niższe ceny.
Barbara Ostrowska: - Duży wybór trzeba mieć, tak więc popieram budowę nowego marketu. Często jeżdżę na zakupy do Zbąszynka.