Marszałek i wojewoda sprawdzają stan przygotowań szpitala tymczasowego w Zielonej Górze. Kiedy będzie gotowy?

Z powodu pandemii koronawirusa budowane Centrum Zdrowia Matki i Dziecka stanie się szpitalem tymczasowym z 170 łóżkami. Początkowo mówiło się o tym, że taka placówka mogłaby ruszyć w nowym roku. Potem, że 7 grudnia. Firma Mostostal pracuje w pocie czoła, by dotrzymać terminu.

We wtorek marszałek Elżbieta Anna Polak i wojewoda lubuski Władysław Dajczak spotkali się w budowanym Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze, by przyjrzeć się bliżej pracom, związanym z przystosowaniem obiektu na szpital tymczasowy. Wszystko wskazuje na to, że firma Mostostal dotrzyma terminu. Choć ten pierwszy wskazywał na nowy rok. Okazuje się jednak, że Mostostal dwoi się i troi, by inwestycję zakończyć szybciej. Parter ma być gotowy na 12 listopada, a pierwsze piętro na 20 listopada.

Systematycznie będą więc pomieszczenia wyposażane.

- Rząd przekazał na ten cel 23 mln zł - mówił wojewoda Władysław Dajczak. - Po pokonaniu pandemii koronawirusa sprzęt przejdzie na własność szpitala.

By szpital tymczasowy mógł ruszyć potrzebna oprócz wyposażenia jest też kadra. Prezes dr Marek Działoszyński mówi, że potrzeba około 30 lekarzy, 90 pielęgniarek i innych pracowników. Z pomocą przyjdą też studenci szóstego roku medycyny na Collegium Medicum na Uniwersytecie Zielonogórskim. Właśnie przechodzą odpowiednie przeszkolenia. W wielu miastach tak się właśnie dzieje, że studenci wydziałów lekarskich wspomagają personel medyczny szpitali.

Szpital tymczasowy ma dysponować 170 łóżkami. Jeśli sytuacja będzie tego wymagać, liczba ta może się podwoić (dostawki w pokojach).

Dzięki uruchomieniu szpitala tymczasowego zielonogórska lecznica będzie mogła wciąż pomagać pacjentom chorującym na inne schorzenia.

ZOBACZ TEŻ

LEKARZ APELUJE O CZŁOWIECZEŃSTWO