- W piątek miedzy 9.00 a 10.00 przyszli pracownicy i wykopali znak informujący o postoju. Tak po prostu, bez ostrzeżenia. Kiedy wyjeżdżałem spod szpitala, jeszcze tam stał. Gdy wróciłem, okazało się, że nie ma już dla mnie miejsca - opowiada jeden z taksówkarzy.
Zapłacą podwójnie
Postój przed szpitalem nie był zbyt duży. Mieściły się tu zaledwie trzy, góra cztery taksówki. - Co teraz zrobią pacjenci? Chodzi tu głównie o tych obłożnie chorych. Przecież nie po każdego może podjechać auto, nie każdy ma też siłę podejść do autobusu - mówi drugi z taksówkarzy. A pacjenci narzekają. Bo wzywając taksówkę z postoju w mieście, muszą zapłacić za jej dojazd. Z takiej sytuacji nie jest zadowolona pani Agnieszka. - Moja mama jest ciężko chora. Często przebywa w szpitalu. Kiedy nie mogliśmy po nią przyjechać, brała taksówkę. Teraz też będzie mogła ją wezwać, ale zapłaci podwójnie - stwierdza kobieta.
Z myślą o pacjentach
Jak informuje dyrektorka szpitala Bożena Osińska na terenie szpitalnego parkingu tak naprawdę nigdy nie było legalnego postoju taksówek. - To, że taksówkarze tam stali, było tylko i wyłącznie naszą dobrą wolą. Niestety, pod szpitalem nie ma wielu miejsc parkingowych. Brakuje ich dla naszych pacjentów i ich rodzin. To właśnie z myślą o nich będziemy starać się stworzyć tych miejsc jak najwięcej, np. zamiast istniejących dziś pasów zieleni. Usunięcie nielegalnego postoju taksówek wiąże się z realizacją większego projektu - likwidacją barier architektonicznych na terenie naszego obiektu - oświadcza B. Osińska.
Na parterze przy izbie przyjęć znajduje się aparat telefoniczny, z którego można zamówić taksówkę. Na prośbę pacjenta pracownik izby może też nieodpłatnie zadzwonić na postój. - Nasi pracownicy są zobowiązani pomóc pacjentom w bezkolizyjnym dojściu do zamówionej taksówki. Dlatego pilnujemy, by wejście do budynku nigdy nie było zastawione przez inne pojazdy - dodaje Osińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?