Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mercedesem na ratunek

Eugeniusz Kurzawa
Załoga najnowszej karetki w składzie: lekarz Urszula Rachwał-Januszkiewicz, kierowca Andrzej Kazimowicz, pielęgniarka Lila Budźko i ratownik Przemysław Kaszubski cieszy się z coraz lepszych warunków pracy w nowym samochodzie
Załoga najnowszej karetki w składzie: lekarz Urszula Rachwał-Januszkiewicz, kierowca Andrzej Kazimowicz, pielęgniarka Lila Budźko i ratownik Przemysław Kaszubski cieszy się z coraz lepszych warunków pracy w nowym samochodzie fot. Paweł Janczaruk
Z początkiem marca na trasy wyruszyła nowa karetka pogotowia. Erka kosztowała 258 tys. zł, z czego 158 tys. dało ministerstwo zdrowia.

- Do tej pory jeździł dwuletni mercedes 313, zresztą też bardzo dobry - podkreśla Beata Kucuń, dyrektorka szpitala. - Ale odtąd w ramach pogotowia mamy w sumie aż cztery pojazdy. Dwie erki, starą i nową, ponadto karetki wypadkową i transportową.

- Erka oznacza samochód bardzo dobrze wyposażony i wykorzystywany w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia - tłumaczy dyspozytorka pogotowia Maria Kłos.

- Jeździ nim załoga w składzie lekarz, ratownik, pielęgniarka, kierowca - dodaje lek. Urszula Rachwał-Januszkiewicz, kierowniczka ekipy wyjazdowej. - Natomiast w karetce wypadkowej, wyjeżdżającej do mniej groźnych zdarzeń, niekoniecznie musi być lekarz, może jechać dwóch ratowników.

Dla pięciu gmin

Pojazd, który trafił właśnie do szpitala zaczyna pracę z początkiem miesiąca. Obsługiwać będzie miasto i gminę Sulechów oraz cztery sąsiednie: Babimost, Bojadła, Kargowę i Trzebiechów.

- To jest mercedes sprinter 315 CDI, najnowszy wypust Mercedesa - fachowo tłumaczy kierowca karetki Andrzej Kazimowicz. Załoga pogotowia powoli przyzwyczaja się do luksusowego pojazdu.

- Jak dwa lata temu, po starej, 10-letniej karetce dostaliśmy obecnego dwuletniego mercedesa, to dopiero byliśmy w szoku - zauważa A. Kazimowicz. Obecnie moc silnika, klimatyzacja, komfort jazdy, robią chyba mniejsze wrażanie. Choć widać, że pojazd rzeczywiście jest świetnie wyposażony.

Dobry numer

- Najważniejsze, że mamy bardzo dobry numer rejestracyjny, FZI 88 RM - uważa U. Rachwał-Januszkiewicz i objaśnia: - Dwie ósemki są na szczęście, zaś litery RM oznaczają ratownictwo medyczne.

- Dotychczasowa erka jest jeszcze w dobrym stanie, ma na liczniku dopiero 93 tys. km przejechanych bezawaryjnie - tłumaczy kierowca. - W razie jakieś wyjątkowej sytuacji nadal może służyć.

- Choć nowy mercedes jest naprawdę bardzo dobry, wolę żebyśmy mieli jak najmniej wyjazdów - odpukuje na wszelki wypadek U. Rachwał-Januszkiewicz. - Są różne dni, wczoraj było aż dziewięć wyjazdów, dziś na razie tylko jeden - dorzuca M. Kłos. Najbardziej wypadkowe miejsca to droga krajowa A3 i szosa na Skąpe i Niesulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska