MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto jak z obrazka

AGNIESZKA HAŁAS 0 68 324 88 71 [email protected]
Jednym z etapów rewitalizacji miasta jest remont baszty z bramą wjazdową. W ciągu najbliższych siedmiu lat na pewno odzyska swój dawny urok.
Jednym z etapów rewitalizacji miasta jest remont baszty z bramą wjazdową. W ciągu najbliższych siedmiu lat na pewno odzyska swój dawny urok. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Od nowego roku rusza program rewitalizacji miasta. Ma być zrealizowany w ciągu najbliższych siedmiu lat.

Program generalnego remontu miasta został zatwierdzony przez dotychczasową radę gminy we wrześniu.
W przyszłym roku nowi radni zaczną go realizować. To oni zadecydują, które inwestycje są najpilniejsze. Na początku skupią się na budowie kanalizacji. Do 2013 r. chcą skanalizować 45 proc. miasta i wsie położone wokół jeziora i w dorzeczu Obry.

- Łącznie z rozbudową oczyszczalni ścieków inwestycja będzie kosztować gminę ponad 20 mln zł - szacuje Robert Pitrowski, który zajmuje się pozyskiwaniem funduszy pozabudżetowych.

Rada zajmie się również modernizacją dróg.

Z kieszeni unijnej

Koszty generalnego remontu miasta pokryją pieniądze z budżetu gminy, ale inwestycje dofinansuje przede wszystkim Unia Europejska. Jeżeli przyjmie wnioski, może zwrócić nawet 75 proc. kosztów. Na realizację programu najpierw wyłożyć musi gmina. Pieniądze wracają do budżetu systematycznie, ale dopiero po zakończeniu każdego etapu remontu.

Plan rewitalizacji miasta, który zatwierdziła rada, będzie stanowił załącznik do wniosków o dofinansowanie. Dokument zawiera 22 zadania. Są tu nie tylko nowe inwestycje, jak budowa targowiska miejskiego przy ul. Senatorskiej, ale również odnawianie największych zabytków miasta.

Swój dawny blask może odzyskać wieża bramna, która pochodzi z XVI-XVII w., znana raczej jako baszta z bramą wjazdową.

- Dziś w kiepskiej kondycji i raczej straszy niż zachęca do przyjazdu do miasta - mówi Joanna Karpicka, która odwiedza rodzinę w Zbąszyniu.

Na koncert do kina

W kiepskim stanie jest nie tylko baszta. Mieszkańcy marzną w domu kultury, a gmach przedszkola szpeci krajobraz. Na pierwszy ogień mogą więc pójść o remontu budynki użyteczności publicznej. Program rewitalizacji zawiera ocieplenie i remont centrum kultury oraz modernizację przedszkola. Ponadto budynek, w którym mieści się kino ma być przystosowany na salę koncertową.

Na takie miasto będziemy musieli jednak trochę poczekać. Może nawet siedem lat. Wszystko zależy od tego co rada gminy uzna za rzecz najpilniejszą. - Musimy pamiętać, że do gminy należy nie tylko miasto, ale również 14 okolicznych wsi - podkreśla R. Pitrowski.

One mogą na razie liczyć na kanalizację. Oprócz remontów w budżecie mają szansę znaleźć się również pieniądze na zagospodarowanie brzegu jeziora Błędno. Teraz można czekać tylko na decyzję radnych, którą z inwestycji uznają za najważniejszą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska