Super Mario Bros.
Klasyka klasyki i jedna z najbardziej ikonicznych gier na świecie. Ten tytuł niemalże zdefiniował rynek platformówek 2D i pokazał kierunek, w jakim idą gry na konsole domowe.
Mario osiągnął taki sukces, że został maskotką firmy, a gry z nim w roli głównej do dziś sprzedają się fenomenalnie. Z pewnością każdy posiadacz Pegasusa miał ją w swojej kolekcji - była na chyba każdym kartridżu zbiorczym.
GTA 2
Wydany 22 października 1999 roku pełnoprawny następca “jedynki”. Tym razem dane nam było odwiedzić Anywhere City – jedno miasto podzielone na 3 odrębne dzielnice.
Wysoki nacisk postawiono na wprowadzony system szacunku – respekt poszczególnych gangów wobec nas rósł i malał w zależności od tego, które misje zdecydujemy się wypełnić. Respect is everything – to pierwsze zdanie, jakie usłyszymy po włączeniu trybu fabularnego. Aby móc realizować zlecenia dla jednej organizacji, zmuszani byliśmy do narażania się innej, przeciwnej.
Świat gry obserwowaliśmy z góry, kiedy spora część tytułów wychodziła już w pełnym trójwymiarze. GTA 2 zasłynęło też z nierównego poziomu trudności.
Angry Birds
Legenda marek mobilnych. Dla tej gry wiele osób lata temu postanowiło przesiąść się z klasycznego telefonu z klawiaturą na dotykowy smartfon. Niesamowicie wciągająca i uzależniająca, umiliła niejeden wykład, przerwę w pracy czy kolejkę do lekarza.
Rozgrywka jest banalnie prosta – naszym zadaniem jest zestrzelenie za pomocą tytułowych wściekłych ptaków budowli w ten sposób, aby złowrogie, zielone świnki zostały z nich strącone i zlikwidowane. Do dyspozycji mamy kilka rodzajów amunicji, a im dalej w grę, tym trudniejsze staje się wzywanie.
Crash Bandicoot
Przełomowa platformówka 3D od studia Naughty Dog z sympatycznym jamrajem pasiastym w roli głównej. Każdy posiadacz pierwszego PlayStation miał lub chciał mieć te grę w kolekcji.
Nic dziwnego, bo jest genialna w każdym aspekcie. Kolorowe, pomysłowe poziomy i ciekawe mechaniki sprawiały, że z Crashem chciało się zarywać nocki.
Jednak tytuł zasłynął nie tylko z przyjemnych rzeczy - część pamięta pierwszą odsłonę serii jako piekielnie trudną. Niektóre poziomy wymagały niezwykłej precyzji ruchów, a po stracie wszystkich żyć byliśmy cofani o kilka plansz. Nic dziwnego, że w odświeżonej wersji gry nieco zmniejszono wymagania do ukończenia gry.