Najsilniejsi i najzwinniejsi Polacy prężyli tutaj przed dwa dni swoje mięśnie.
Ale nie brakowało elementów rodzimych. Na początek święta miasta ulicami przemaszerowała orkiestra strażacka z pomponiarami, przyciągając graniem i urokiem dziewczyn widzów na stadion. A tam najsilniejsi Polacy, czyli strongmani, dawali popisy nosząc ciężary, przewracając olbrzymie opony i na różne inne sposoby prężąc mięśnie. Wśród publiczności zaś zjawiło się mnóstwo młodych pań uzbrojonych w aparaty fotograficzne. Migawki trzaskały raz za razem.
Na stadionie można też było obejrzeć wystawę zdjęć Babimostu z lotu ptaka oraz posłuchać po raz pierwszy od dawna chóru Cantus. Właśnie muzycy z tegoż zespołu pomagali wytrwać dziennikarzom podczas upalnego dyżuru na stadionie. Wytrzymaliśmy zatem rozdając nie tylko na stadionie, ale i na ulicach gratisowe egzemplarze świeżego wydania "GL", jak i płyty z muzyką biesiadną czy góralską. Chętnych nie brakowało. Relacje z dyżuru na bieżąco nadawali na antenę koledzy z Radia Zachód. Kto włączył odbiornik mógł także nas usłyszeć...
CZEKAMY NA WAS
W najbliższym czasie dziennikarze "Gazety Lubuskiej" i Radia "Zachód" będą wspólnie dyżurować i czekać na Czytelników w trakcie następujących imprez:
(kurz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?