List do redakcji napisał student Paweł Szczurowski. Zaniepokoiły go pogłoski o zamknięciu Domu Kultury na Chynowie. - To ma się stać za miesiąc - czytamy w piśmie. - A przecież odbywają się tu zajęcia fitness, nauka gry na instrumentach dla dzieci, tańce, imprezy typu sylwester czy osiemnastki. W Domu Kultury jest też biblioteka, z której korzystali mieszkańcy i dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5.
O dalsze losy placówki obawia się też Jan Czarnecki : - Dlaczego władze miejskie z nami, mieszkańcami Chynowa, nie konsultowały swych planów? Dlaczego naszą dzielnicę traktują jak coś gorszego?
Pani Krystyna dodaje, że najłatwiej coś zlikwidować, znacznie trudniej potem odtworzyć. I myśli o zorganizowaniu akcji. By głos mieszkańców był bardziej słyszalny...
Telefonów w tej sprawie odebraliśmy więcej. Jako że placówka jest filią Zielonogórskiego Ośrodka Kultury, zasięgnęliśmy tam informacji. Likwidacja Domu Kultury to prawda, ale nie do końca. Bardziej odpowiedni byłby termin - przenosiny.
- Rzeczywiście musimy opuścić budynek, który dzierżawimy od miasta. Umowa nam się kończy w tym roku - mówi p.o. dyrektora ZOK Agata Miedzińska. - Obiekt nie spełnia norm i wymaga gruntownego remontu. Nie znaczy to jednak, że rezygnujemy z zajęć, które odbywały się w Domu Kultury. Zostaną one przeniesione do Zespołu Edukacyjnego.
Wyprowadzka miałaby nastąpić w połowie stycznia 2010 roku, ale wszystko wskazuje na to, że termin ten zostanie przesunięty na marzec. W tej sprawie toczą się właśnie rozmowy.
A co z filią Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej?
- O konieczności wyprowadzki dowiedziałam się w piątek. Na termin został przesunięty i będziemy musieli opuścić obiekt do końca lutego albo marca - zauważa dyrektor WiMBP Maria Wasik. Na razie nie wiadomo, gdzie miałaby się przeprowadzić filia.
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak zaprasza wszystkich mieszkańców Chynowa na jutrzejsze spotkanie, które rozpocznie się o 17.00 w siedzibie DK przy ul. Truskawkowej. Tematem będzie nie tylko rozwiązanie problemu kulturalnej placówki, ale także plany związane z gimnazjum.
- Wspólnie z radnymi musimy znaleźć wyjście, by wszyscy byli zadowoleni - dodaje wiceprezydent.
Zdaniem przewodniczącej komisji edukacji Aleksandry Mrozek jest szansa, by i uczniowie mieli swoje gimnazjum i dom kultury odpowiednie miejsce. Co prawda, pieniądze na szkołę nie znalazły się w projekcie budżetu, przygotowanym przez prezydenta miasta, ale teraz radni mogą to zadanie umieścić na liście.
- Wiem, że budżetu nie rozciągniemy, ale wierzę, że za zgodą trzech klubów uda się ściągnąć po trochę z innych zadań i znaleźć potrzebne fundusze - dodaje A. Mrozek.
Za powstaniem gimnazjum na Chynowie, w którym mógłby się mieścić także Dom Kultury jest także radny SLD Edward Markiewicz. Bo dzielnica wciąż się rozrasta, a uczniowie muszą dojeżdżać do szkół w mieście. Poza tym dzięki kameralnemu gimnazjum mogłyby kontynuować naukę na miejscu tzw. klasy włączające, w których są osoby z różnego rodzaju niepełnosprawnością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?