Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Strzelec walczą o obwodnicę

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
Do 17 stycznia radni ze Strzelec będą zbierać podpisy za budową obwodnicy. - Wierzę, że to coś da - mówi Jolanta Dera-Dziaczek i podpisuje się na kartce trzymanej przez przewodniczącego Rady Miejskiej Krzysztofa Grochalę.
Do 17 stycznia radni ze Strzelec będą zbierać podpisy za budową obwodnicy. - Wierzę, że to coś da - mówi Jolanta Dera-Dziaczek i podpisuje się na kartce trzymanej przez przewodniczącego Rady Miejskiej Krzysztofa Grochalę. fot. Krzysztof Korsak
- Z przedstawionego nam programu budowy dróg wynika, że obwodnica Strzelec będzie pomijana przynajmniej do 2025 roku! - mówi wiceburmistrz Wiesław Sawicki. Radni chcą zebrać ponad 4 tys. podpisów popierających tę inwestycję.

- O obwodnicy mówi się u nas od lat. Już miała być, a chyba nigdy nie powstanie. Od 13.00 to nie idzie przejechać przez miasto. Tworzą się wielkie korki. Jak tak dalej pójdzie, to samochody rozjadą nasze miasto - mówi Ryszard Ryngwelski ze Strzelec. Pod jego słowami podpisuje się większość strzelczan. Ale nie tylko. Na tej inwestycji zależy także kierowcom, którzy podróżują krajówką nr 22 Gorzów-Gdańsk.

Drogą zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zgodnie z porozumieniem z 2007 r. na linii Strzelce - GDDKiA gmina miała opracować koncepcję przebiegu obwodnicy. I to zrobiła. Powstały dwa warianty trasy. Obie zaczynają się koło zjazdów do Brzozy (wieś przed Strzelcami), biegną koło Piastowa, dalej przecinają drogę wojewódzką w kierunku Barlinka i powiatową w stronę Choszczna. Krótszy wariant zakłada wylot obwodnicy w okolicach wsi Małe Osiedle, drugi mówi o wylocie dopiero w okolicach Lichenia.

- My ze swojej strony zrobiliśmy wszystko. Teraz czekamy na działanie dyrekcji dróg - podkreśla burmistrz Tadeusz Feder. Ale zielonogórski oddział GDDKiA na razie nie kwapi się do remontu. O obwodnicy pisaliśmy w ciągu ostatnich lat kilka razy i za każdym razem słyszeliśmy od rzeczniczki dyrekcji dróg, że w województwie są pilniejsze trasy do remontu, a termin jest tak odległy, że ciężko o nim mówić.

Teraz rozmawiamy z samym dyrektorem zielonogórskiego oddziału GDDKiA Przemysławem Hamerą. - Wielokrotnie prosiliśmy naszą warszawską centralę o wpisanie obwodnicy Strzelec do projektu budowy dróg. Jednak na razie nie ma na nią pieniędzy. Zdajemy sobie sprawę z konieczności jej budowy, ale lista potrzeb w naszym województwie jest wielka i ciężko się przebić z tą inwestycją - tłumaczy dyrektor. Dodaje, że kryteriów budowy obwodnicy jest wiele, m.in. natężenie ruchu, zabudowa, charakter drogi. I wymienia, że najbliższych latach w naszym województwie planowana jest budowa obwodnic m.in. Kargowej, Słubic czy Wschody, a w kolejce czekają m.in. Kostrzyn, Krosno Odrzańskie czy właśnie Strzelce.

Na początku grudnia zeszłego roku minister infrastruktury dał do konsultacji społecznych projekt "Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015". - Wynika z niego, że obwodnica Strzelec będzie pomijana przynajmniej do 2025 roku! Nie możemy na to pozwolić! - oburza się wiceburmistrz Sawicki. Do 27 grudnia można było nadsyłać uwagi. Strzelce zrobiły to kilka dni przed terminem. W. Sawicki napisał w uwagach, że brak obwodnicy oznacza postępujące niszczenie budynków i zabytków wzdłuż drogi krajowej, wielki całodobowy hałas, niemożność rozwijania strefy przemysłowej i korki, w których według niego trzeba stać nawet 40 minut.

- GDDKiA podaje w oficjalnych dokumentach, że natężenie ruchu na drodze krajowej wynosi 720,8 pojazdów na godzinę, czyli 17,3 tysiąca pojazdów na dobę. Potwierdzają się więc prognozy dr Jamroza z Politechniki Gdańskiej, który mówił, że przyrost natężenia ruchu będzie wynosił 8 procent rocznie. To oznacza, że już w 2012 roku przekroczymy 20 tysięcy pojazdów na dobę! Przecież taki ruch zniszczy nasze zabytkowe miasto! - wylicza Sawicki. Dodaje, że Strzelce nie oczekują budowy obwodnicy od zaraz, ale chcą chociaż zajęcia się sprawami dokumentacyjnymi. - Chcielibyśmy, żeby sama budowa była przyjęta do realizacji na lata 2016-2020 - mówi wiceburmistrz.

Pismo z tymi i innymi uwagami trafiło do Ministerstwa Infrastruktury, a także do wiadomości dyrekcji dróg w Warszawie i Zielonej Górze. - Z całej Polski przyjdzie do nas pewnie kilka tysięcy uwag, więc nie będziemy w stanie na wszystkie odpowiedzieć. Ale wszystkie weźmiemy pod uwagę i przeanalizujemy. Chcielibyśmy, aby Rada Ministrów zajęła się projektem budowy dróg na lata 2011-2015 pod koniec tego miesiąca - mówi nam Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Za walkę o obwodnicę wzięli się także radni. Od kilku dni zbierają na ulicach miasta podpisy od mieszkańców. Chcą to zrobić do 17 stycznia, a później listę z imionami i nazwiskami wysłać do Ministerstwa Infrastruktury. - Liczymy, że uda się nam zdobyć ponad 4 tysiące podpisów - mówi Krzysztof Grochala, przewodniczący Rady Miejskiej w Strzelcach.

Na liście swoje imię i nazwisko zostawiła strzelczanka Jolanta Dera-Dziaczek. - Zrobiłam to, bo wierzę, że to coś da. Obwodnica jest nam konieczna, bo inaczej samochody rozjadą nasze miasto. To także szansa dla nas na strefę przemysłową, nowych inwestorów, a tym samym więcej pracy dla ludzi.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska