MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Strzelec Krajeńskich miał ponad dwa promile i prowadził samochód. Na widok policjantów próbował uciekać przez pole

Materiały policji, oprac. (pik)
Policjanci ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali pijanego kierowcę. To jednak nie koniec konsekwencji dla 54-latka, bo mężczyzna nie zatrzymywał się do kontroli i jadąc przez pole próbował uniknąć policyjnej kontroli. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ubiegłego roku, za takie zachowanie na drodze grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.Od 1 czerwca ubiegłego roku obowiązują nowe, bardziej rygorystyczne przepisy, które są surowsze dla niebezpiecznie jeżdżących kierowców. Wśród zmian jest przepis mówiący o tym, że „Kierowca, który świadomie zmusi Policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenie pojazdów na okres od roku do 15 lat”.  Wcześniej takie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze było traktowane jako wykroczenie, za które groził jedynie mandat lub w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna. O nowych przepisach zdążył się już przekonać 54-letni mieszkaniec gminy Strzelce Krajeńskie. Sytuacja miała miejsce w niedzielę (18 marca). To wtedy około godziny 10 rano na ul. Wyzwolenia w Strzelcach Krajeńskich policyjny patrol zauważył czerwoną osobówkę. - Policjanci szybko nabrali podejrzeń, że za kierownicą może siedzieć nietrzeźwy kierowca. Kiedy mundurowi próbowali zatrzymać samochód do kontroli, kierowca pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych ani myślał o zatrzymaniu się. Jadąc w stronę Barlinka próbował uniknąć odpowiedzialności - mówi sierż. szt. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Kraj.Sytuacja była bardzo poważna. Kiedy znajdował się poza terenem zabudowanym zjechał z drogi i próbował uciekać polem. Zatrzymał się dopiero na jednej z nierówności, uszkadzając samochód. Wtedy zdał sobie sprawę, że jego próba ucieczki zakończyła się niepowodzeniem. Okazało się, że za kierownicą siedział 54-letni mieszkaniec Gminy Strzelce Krajeńskie. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ubiegłego roku odpowie również za próbę uniknięcia policyjnej kontroli. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.Autor: Materiały policji, oprac. (pik)POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":
Policjanci ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali pijanego kierowcę. To jednak nie koniec konsekwencji dla 54-latka, bo mężczyzna nie zatrzymywał się do kontroli i jadąc przez pole próbował uniknąć policyjnej kontroli. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ubiegłego roku, za takie zachowanie na drodze grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.Od 1 czerwca ubiegłego roku obowiązują nowe, bardziej rygorystyczne przepisy, które są surowsze dla niebezpiecznie jeżdżących kierowców. Wśród zmian jest przepis mówiący o tym, że „Kierowca, który świadomie zmusi Policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenie pojazdów na okres od roku do 15 lat”. Wcześniej takie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze było traktowane jako wykroczenie, za które groził jedynie mandat lub w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna. O nowych przepisach zdążył się już przekonać 54-letni mieszkaniec gminy Strzelce Krajeńskie. Sytuacja miała miejsce w niedzielę (18 marca). To wtedy około godziny 10 rano na ul. Wyzwolenia w Strzelcach Krajeńskich policyjny patrol zauważył czerwoną osobówkę. - Policjanci szybko nabrali podejrzeń, że za kierownicą może siedzieć nietrzeźwy kierowca. Kiedy mundurowi próbowali zatrzymać samochód do kontroli, kierowca pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych ani myślał o zatrzymaniu się. Jadąc w stronę Barlinka próbował uniknąć odpowiedzialności - mówi sierż. szt. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Kraj.Sytuacja była bardzo poważna. Kiedy znajdował się poza terenem zabudowanym zjechał z drogi i próbował uciekać polem. Zatrzymał się dopiero na jednej z nierówności, uszkadzając samochód. Wtedy zdał sobie sprawę, że jego próba ucieczki zakończyła się niepowodzeniem. Okazało się, że za kierownicą siedział 54-letni mieszkaniec Gminy Strzelce Krajeńskie. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ubiegłego roku odpowie również za próbę uniknięcia policyjnej kontroli. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.Autor: Materiały policji, oprac. (pik)POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU": materiały policji
Policjanci ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali pijanego kierowcę. To jednak nie koniec konsekwencji dla 54-latka, bo mężczyzna nie zatrzymywał się do kontroli i jadąc przez pole próbował uniknąć policyjnej kontroli. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ubiegłego roku, za takie zachowanie na drodze grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Od 1 czerwca ubiegłego roku obowiązują nowe, bardziej rygorystyczne przepisy, które są surowsze dla niebezpiecznie jeżdżących kierowców. Wśród zmian jest przepis mówiący o tym, że „Kierowca, który świadomie zmusi Policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenie pojazdów na okres od roku do 15 lat”. Wcześniej takie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze było traktowane jako wykroczenie, za które groził jedynie mandat lub w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna. O nowych przepisach zdążył się już przekonać 54-letni mieszkaniec gminy Strzelce Krajeńskie. Sytuacja miała miejsce w niedzielę (18 marca). To wtedy około godziny 10 rano na ul. Wyzwolenia w Strzelcach Krajeńskich policyjny patrol zauważył czerwoną osobówkę. Policjanci szybko nabrali podejrzeń, że za kierownicą może siedzieć nietrzeźwy kierowca. Kiedy mundurowi próbowali zatrzymać samochód do kontroli, kierowca pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych ani myślał o zatrzymaniu się. Jadąc w stronę Barlinka próbował uniknąć odpowiedzialności. Sytuacja była bardzo poważna. Kiedy znajdował się poza terenem zabudowanym zjechał z drogi i próbował uciekać polem. Zatrzymał się dopiero na jednej z nierówności, uszkadzając samochód. Wtedy zdał sobie sprawę, że jego próba ucieczki zakończyła się niepowodzeniem. Okazało się, że za kierownicą siedział 54-letni mieszkaniec Gminy Strzelce Krajeńskie. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ubiegłego roku odpowie również za próbę uniknięcia policyjnej kontroli. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska