Na amfiteatralnej widowni ośrodka kultury zasiadły całe pokolenia, od dziadków do wnuków, wszyscy widać spragnieni nowinek modniarskich. Widzowie z komórkami, kamerami i aparatami fotograficznymi. Modelami i modelkami są bowiem - co jest doroczną tradycją - wybrane we wcześniejszym castingu młode osoby mieszkające nad Obrą i w okolicy. W tym roku byli to uczniowie gimnazjum i dwóch szkół średnich: zespołu szkół nr 1 i 2.
- Kiedy sześć lat temu zaczynaliśmy tę imprezę nie przyświecała nam wielka filozofia, zresztą tak jest i teraz. Kreowanie mody przez lokalnych krawców potraktowaliśmy jako rodzaj twórczości, uznaliśmy, że z tego może powstać interesujące wydarzenie kulturalne - stwierdza Katarzyna Kutzmann-Solarek, dyrektorka ośrodka kultury.
Każdej jesieni
Rokrocznie to wydarzenie zapełnia centrum kultury i elektryzuje zwłaszcza kolegów i koleżanki modeli. W tym roku może tej "elektryki" było mniej, gdyż zabrakło pokazu... bielizny damskiej. Ale i tak było wesoło i sympatycznie.
Podłożem prezentacji mody stały się występy w Telewizji Polskiej, w programie Xymeny Zaniewskiej, zbąszyńskiej krawcowej i projektantki Iwony Fabian, dziś Samczuk. Jej ekranowe sukcesy i pomysł pokazania dorobku w swoim mieście zadecydowały o organizacji pierwszego pokazu mody.
- Ukończyłam nasze liceum odzieżowe, potem technikum odzieżowe w Poznaniu i studia historyczne - pani Iwona opowiedziała nam w jaki sposób narodziła się jako kreatorka mody. Gdy kilka lat temu pojawiła się w telewizyjnym programie "Stawka większa niż szycie" i dwukrotnie go wygrała, stała się znana.
Pierwsze pokazy własnych kreacji I. Samczuk miała w zielonogórskim klubie Studio i na targach Zdrowie Moda i Uroda w Drzonkowie. Potem jako projektantka pojawiła się w Zbąszyniu z Katarzyną Adamczak sześć lat temu, inaugurując Zbąszyńskie Pokazy Mody. Odtąd każdej jesieni w ośrodku kultury ustawiany jest wybieg, ogłaszany casting modeli i ruszają przygotowania.
Imprezowa i elegancka
W tym roku swoje dwie oryginalne, autorskie kolekcje przygotowała Danuta Szukalska, 19-letnia uczennica Technikum Technologii Odzieży z ZS nr 1. Pierwsza była kolekcja "imprezowa", czyli na niezobowiązującą zabawę, druga kolekcja - elegancka. Ubiory włożyli jej szkolni koledzy i koleżanki. Wiele pomysłów wzbudzało aplauz widowni i komentarze: to bym włożyła, a tego za nic w świecie.
Pozostałe prezentacje nie należały już do oryginalnych wytworów, choć były pokazane w zestawieniach i w ciekawy sposób przez dowcipną młodzież. Jednak za tą oryginalnością stała twarda i wymagająca ręka Ireneusza Solarka, artysty plastyka i twórcy teatru "S", który widowisko wyreżyserował i ustawił do niego sceno- i choreografię.
Trzeba oddać, że co roku widowisko jest coraz bardziej profesjonalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?