MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myszy podziurawiły Stal

Paweł Wańczko
Kibice dostosowali się w niedzielę do zawodników i stworzyli wspaniałe widowisko
Kibice dostosowali się w niedzielę do zawodników i stworzyli wspaniałe widowisko fot. Tomasz Gawałkiewicz
Na ten mecz czekali wszyscy. I się nie zawiedli. Rywalizacja odwiecznych rywali, ZKŻ-u Kronopolu ze Caelum Stalą, dostarczyła wielu emocji.

Premiera spektaklu pt. ,,Lubuskie derby" już od dłuższego czasu elektryzowała widzów. Bilety sprzedawały się niczym świeże bułeczki. W Gorzowie w dwie godziny zniknęły wszystkie wejściówki. W Zielonej Górze już od niedzielnego poranka tłumy szturmowały kasy, by móc podziwiać z bliska aktorów tego widowiska. I z pewnością nikt, kto znalazł miejsce na stadionie przy Wrocławskiej, się nie zawiódł.

Mocne uderzenie

Wszyscy liczyli na wyrównany pojedynek do ostatniego biegu. Faworytem byli jednak gospodarze, którzy poza atutem własnego toru i ósmym zawodnikiem w postaci kibiców, posiadali zdecydowanie bardziej wyrównany skład.

.

Zaczęło się wyśmienicie dla zielonogórzan, którzy po dwóch biegach prowadzili już 10:2. To dało im przewagę psychiczną nad rywalami. Osiem punktów dawało dobrą zaliczkę, by móc z bezpiecznej odległości kontrolować przebieg spotkania.

Przełomowe jednak dla końcowego wyniku były biegi 10 i 11. Dwa kolejne wygrane przez ZKŻ w stosunku 4:2 były już tylko dobiciem rywala.

"Rafi" zatrzymał asów

Kawał dobrej roboty dla Falubazu "odwalił" Rafał Dobrucki, który w najważniejszych biegach zostawiał za plecami gorzowskich asów: Rune Holtę i Tomasza Golloba. Najpierw unieszkodliwił rezerwę taktyczną w ósmym biegu, by trzy biegi później "zatrzymać" jokera. - To były najtrudniejsze wyścigi w tych zawodach i cieszę się, że udało mi się je wygrać. Cała drużyna pojechała dobrze i myślę, że to właśnie zadecydowało o naszym zwycięstwie - skomentował Dobrucki.

"Rafi" zatrzymał Stal, a Piotr Protasiewicz i Grzegorz Walasek dokończyli dzieła.
"Pepe" zapytany, czy spodziewał się tak wysokiego zwycięstwa, odpowiedział: - Zawsze się tak mówi, jak się mecz skończy i odjedzie dobre zawody. Gdyby jeden lub dwóch naszych pojechało gorzej w pierwszej fazie, to mogłoby się to skończyć różnie. W Gorzowie wynik może być w drugą stronę.

To samo mówi prezes Caelum Stali Władysław Komarnicki, który z optymizmem patrzy w przyszłość. - Dziś jest tak, że drużyna przegrywa na wyjeździe, a jutro my wygramy u siebie - mówił.

Młodzieżowcy z miękkiej Stali

Zielonogórzanie mogą być zadowoleni ze swoich juniorów, którzy zdobyli w sumie dziewięć punktów. Grzegorz Zengota nie krył zadowolenia. - Myślę, że miałem spory wkład w tym zwycięstwie - powiedział i podobnie jak zielonogórscy liderzy dodał, że kluczem do sukcesu był brak dziur w składzie.

Niestety, nie mogą tego powiedzieć o swoich młodzieżowcach gorzowscy działacze. - Jestem trochę rozczarowany ich postawą, a także Jespera Monberga - skomentował Komarnicki.

- Atut własnego toru, źle odczytane przez nas pierwsze jego oględziny spowodowały, że pierwsze dwa biegi przegraliśmy 1:5. Zielonogórzanie zdecydowanie lepiej wyciągali wnioski ze swoich występów - dodał trener Caelum Stali Stanisław Chomski. - Poza tym mieliśmy za dużo luk w drugiej linii.

Z optymizmem patrzy w przyszłość kapitan Stali. - Myślę, że ta strata, choć spora, jest do odrobienia. Szkoda tylko, kilku naszych wpadek i słabej postawy juniorów.

Działacze ZKŻ-u mogą być zadowoleni. Ubiegłoroczna "dziura" w postaci braku równo punktującego jeźdźca została załatana.

To spotkanie pokazało, że Stal, choć wykonana z mocnego stopu (Holta, Gollob), ma dziury, przez które gorzowska łódź może nabierać wody i płynąć nieco wolniej.

Podium dla kibiców

Warto przy okazji wspomnieć o kibicach obu drużyn, którzy spisali się na medal. Spotkanie o tzw. podwyższonym ryzyku, niczym nie przypominało ubiegłorocznej inauguracji sezonu w Zielonej Górze, kiedy to doszło do ekscesów chuligańskich - nie boję się użyć tego słowa - grupy idiotów, którzy pokazali, że ich miejsce jest daleko poza stadionem.
Brawo Falubaz! Barwo Stal!

Paweł Wańczko
068 324 88 80
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska