Na cmentarzu oddali salwę honorową dla Sybiraków (zdjęcia)

- Dla mnie osobiście jest to wyjątkowa chwila, ponieważ sześć tysięcy kilometrów stąd jest Nowosybirsk. Jeszcze 500 kilometrów na północ, w tajdze, jest miasto Kołpaszewo, i jeszcze dwa dni drogi pieszego marszu stamtąd przeszła moja babcia, która na Syberii spędziła swoje lata dzieciństwa. Dlatego jest mi bardzo bliski temat Sybiraków - mówił Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

Uroczystości rozpoczęła msza święta pod przewodnictwem biskupa Pawła Sochy, odbyły się przemówienia, wręczono odznaczenia, po czym żołnierze oddali salwę honorową i złożono kwiaty pod pomnikiem. - Powinniśmy to pielęgnować dlatego, że okres lat 1945-1989 był czasem milczenia. Wypływały inne organizacje, niekoniecznie słusznego nurtu. A my pozostawaliśmy w cieniu. I my z tym olbrzymim bólem wypływamy i jesteśmy przekonani, że musimy. Szeregi nasze w przerażającym tempie maleją. A historia jednak jeszcze wymaga odkrycia wielu faktów. Mamy bohaterów bezimiennych, tak wielu nie wróciło i przez to chwała szanownemu parlamentowi ustalił Krzyż Zesłańców Sybiru. Jest to jedyne odznaczenie państwowe tego rzędu, ale należne tylko Sybirakowi - mówi Jadwiga Wanda Ostrowska, prezes Oddziału Związku Sybiraków w Gorzowie.

Na cmentarz przyszli też gorzowscy uczniowie by oddać hołd Sybirakom. - Widać było po twarzach Sybiraków, że są dumni. Ale widać też było łzę smutku po tych strasznych wydarzeniach jakie nastąpiły podczas wojny - mówi Erwin Marysiok, uczeń gimnazjum nr 9.

W programie uroczystości były odznaczenia dla zasłużonych. Złotą Odznaką Honorową za zasługi dla Związku Sybiraków odznaczona została Halina Zalewska, która prowadzi sekretariat koła Związku Sybiraków Oddziału Związku Sybiraków. - Jest to duże wyróżnienie dla mnie. Ale ja nie po to nie o to chodzi, żebym była wyróżniana. Chodzi o to, że ludzie mnie lubią i przychodzą chociażby po ty by pogadać - mówi Halina Zalewska. H. Zalewska od 1992 roku pracuję w kole jako kronikarz, a od 12 lat pełni funkcję sekretarza tego koła.

W uroczystościach uczestniczyli między innymi parlamentarzyści lubuscy, przedstawiciele starostwa powiatowego, władze miejskie i wojewódzkie oraz radni gorzowscy. - Podczas tej okrutnej wojny chciano wymazać Polskę po raz któryś z mapy Europy. Ale nie wiedzieli, że Bóg obdarzył Polaków siłą przetrwania. To dzięki wam drodzy Sybiracy, przetrwaliście w nieludzkiej ziemi - mówi Jan Świrepo, wicewojewoda lubuski.

Pierwszy Światowy Dzień Sybiraka odbył się w 2004 r. Do niewoli sowieckiej trafiło około 15 tys. polskich oficerów, którzy zostali wywiezieni do obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Następnie na mocy dekretu Stalina (z marca 1940 r.) oficerowie zostali zamordowani. Następnie zostali pochowani w masowych mogiłach w Katyniu, Miednoje i Charkowie.

Uroczystości związane ze Światowym Dniem Sybiraka odbyły się w kilku miejscowościach w województwie lubuskim.