Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na obiekcie im. Edwarda Jancarza trwa wyścig z czasem

Redakcja
Łukasz Cyran (na zdjęciu) i jego koledzy mogą na razie trenować tylko przy świetle elektrycznym. W dzień - czyli o planowanej porze rozgrywania ekstraligowych meczów - niepodzielnymi władcami gorzowskiego stadionu są... budowlańcy.
Łukasz Cyran (na zdjęciu) i jego koledzy mogą na razie trenować tylko przy świetle elektrycznym. W dzień - czyli o planowanej porze rozgrywania ekstraligowych meczów - niepodzielnymi władcami gorzowskiego stadionu są... budowlańcy. fot. Krzysztof Tomicz
Budowlańcy nerwowo spoglądają w harmonogram prac, a zawodnicy nie mogą się doczekać pierwszego treningu na porządnie przygotowanym torze.

Wczoraj przed południem na stadionie przy ul. Śląskiej zebrała się rada budowy, złożona z przedstawiciele sześciu firm, prezydenta Gorzowa Wlkp. Tadeusza Jędrzejczaka i członków zarządu Caelum Stali. - Proszę nam wierzyć, że czwartego kwietnia o godzinie 19.00 będziecie mogli oficjalnie otworzyć zmodernizowany obiekt i przedstawić kibicom drużynę! - zapewnili budowlańcy.

Zostały dwa kroki
Ponad stu robotników pracuje przy Śląskiej przez siedem dni w tygodniu. Wykonawcy twierdzą, że inwestycja jest bardzo nietypowa. Z drugiej strony mają jednak świadomość, z jakim utęsknieniem gorzowscy kibice czekają na jej zakończenie.

Teraz wszystkie siły zostały skoncentrowane na budowie tak zwanej wysokiej trybuny (wzdłuż przeciwległej prostej) i jej zadaszeniu. Budowlańcy kończą na obydwu łukach montaż konstrukcji, na której oprze się dach. Międzychodzianin Henryk Paech, właściciel wykonującej to zlecenie firmy zapewnia, że wcześniej ustalony termin ukończenia inwestycji zostanie dotrzymany.

- Dolne trybuny mamy już gotowe. Kiedy stanie górna, to do zainstalowania pozostanie nam już tylko system internetowej sprzedaży biletów i elektronicznej kontroli wejść na stadion - usłyszeliśmy od prezesa Caelum Stali Władysława Komarnickiego.

Już myślą o... rozbudowie

Łączny koszt modernizacji obiektu wyniesie co najmniej 17 mln zł. Inwestycję w całości sfinansuje budżet miasta. Na pierwszy mecz z Atlasem Wrocław kibice będą mieli do dyspozycji 11,2 tys. plastikowych siedzeń. Modernizacja stadionu jest tak prowadzona, że - w razie potrzeby i zgody władz Gorzowa - trybuny będzie można w ciągu kilku miesięcy powiększyć do 17 tys. miejsc.

- Zanim pokażemy sympatykom całą drużynę, musimy jeszcze poprosić komisję z GKSŻ o oficjalny odbiór obiektu - dodał Komarnicki. - Nie widzę żadnego zagrożenia dla spełnienia tej formalności. We wtorek wieczorem odbyliśmy generalną próbę głównych jupiterów, świateł torowych i monitoringu. Wszystkie urządzenia działały bez zarzutu.

Czekają na jazdy

Trochę mniej entuzjastycznie nastawieni są do inwestycji zawodnicy i ich trener. - Do tej pory nasi juniorzy i Paweł Hlib mogli sobie pojeździć przy Śląskiej tylko w sobotę, niedzielę i wtorek wieczorem - wyznał Stanisław Chomski. - O wcześniejszych porach jest to niemożliwe, bo na torze cały czas stoi ciężki sprzęt budowlany. Za każdym razem musimy dodatkowo poprawiać nawierzchnię, mocno zniszczoną przez maszyny.

Szkoleniowiec nie ukrywa, że modernizacja stadionu i kapryśna w ostatnich dniach aura psują mu treningowe plany. - Cały sens marcowych przygotowań polega na tym, by żużlowcy mogli dopasować nowy sprzęt do własnego, dobrze przygotowanego toru. Dlatego nie myślimy o wynajęciu stadionów w Poznaniu, Gnieźnie czy Pile - powiedział. - Mimo wszystko nie wpadamy w panikę, bo nasi zawodnicy nie pochodzą z łapanki. Nawet największym rutyniarzom trzeba jednak trochę jazd, by nie zawalili na swoim stadionie pierwszej części sezonu.

Pierwszy trening w pełnej obsadzie kadrowej gorzowianie planują na torze we wtorek. Dzień później mają nadzieję rozegrać sparing z Unią Leszno (początek o godz. 16.30).

Robert Gorbat
0 95 722 69 37
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska