- Podczas akcji pogotowie świetnie z nami współpracowało - podkreśla nadkomisarz Mariusz Klebieko. - Policjanci i karetka podjechali pod dom równocześnie. Minęłyby jeszcze dwie minuty, a byłoby po człowieku.
Wyróżnieni zostaną asp. sztab. Stanisław Motyl, nadkom. Mariusz Klebieko, st. sierż. Dariusz Sęczkowski, post. Paweł Rokitnicki oraz pracownicy pogotowia - Anna Biernacka, Bożena Hołownia i Mieczysław Klebieko.
Przypomnijmy, że w sobotę 29 listopada po godzinie 18.00 do świebodzińskiej komendy dodzwonił się młody mężczyzna, który oświadczył, że ma problemy rodzinne i zamierza popełnić samobójstwo. Zastępca dyżurnego Stanisław Motyl podjął dialog, ustalił adres i nazwisko. W tym czasie dyżurny Mariusz Klebieko wysłał patrol z Dariuszem Sęczkowskim i Pawłem Rokitnickim.
Policjanci znaleźli na strychu wiszącego na kablu człowieka. Dariusz Sęczkowski podbiegł do niego i odciął linkę. Na szyi mężczyzny została mocno zaciśnięta pętla, którą także rozciął. Pracownicy pogotowia podjęli reanimację.
I tym sposobem 21-letni mieszkaniec gminy Zbąszynek został uratowany. Jak się dowiedzieliśmy ma się dobrze, bawi się życiem.
Policjanci przyznają, że dość często przyjmują podobne zgłoszenia i prawie zawsze są to głupie żarty. - Ale nie lekceważymy takich sygnałów - dodaje nadkomisarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?