Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najtańsze mieszkania w Zielonej Górze? To już było. "Te ceny to jakiś koszmar". Jakie są przyczyny podwyżki? Czy ceny się utrzymają?

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
- Obserwujemy rekordowy od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku wzrost średniej ceny metra kwadratowego - uważa Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home i podkreśla, że szaleństwo cenowe na rynku pierwotnym trwa w najlepsze. Ile kosztują najtańsze mieszkania w Zielonej Górze? Ceny bardzo wzrosły. Zobacz oferty

Spis treści

Trzy lata temu, kiedy pisaliśmy o najtańszych mieszkaniach w Zielonej Górze, w centrum miasta można było kupić niewielkie mieszkanko o powierzchni 13,60 m² za 99 900 zł. Ale wymagało wykończenia. W połowie stycznia niemal ta sama wielkość, 14 m kw., również położone na rynku w Zielonej Górze, kosztuje 185 000 zł. To cena do negocjacji. Kawalerka jest gotowa do zamieszkania. Do oferty z 2021 roku trzeba było doliczyć koszty dokończenia prac remontowych. Była to najniższa wówczas cena za własne lokum.

Nieco większe mieszkania o podobnym standardzie trzy lata temu i dzisiaj kosztują diametralnie inaczej. Za kawalerkę w centrum miasta o powierzchni 36,30 m² oczekiwano wówczas 157 tys. zł. Dzisiaj podobna powierzchnia 30,40 m² kosztuje 235 tys.., a 32,6 m² - 253 tys. zł.

Zobacz ceny sprzed trzech lat:

Nieruchomości. Przyczyny podwyżki cen mieszkań

Agencja Prime Time PR wskazuje dwa powody wzrostu cen mieszkań ograniczoną podaż i konsekwencje wprowadzenia programu "Bezpieczny Kredyt 2%". Mieszkań było zbyt mało w stosunku do niezwykle dynamicznie rosnącego zainteresowania nimi. Rok 2023 przyniósł ze sobą wyraźne zmiany cen mieszkań w całym kraju.

- Początkowo, jeszcze przed wprowadzeniem programu przez banki, najbardziej aktywne na rynku były osoby posiadające gotówkę. Z rynku zaczęły znikać najbardziej atrakcyjne cenowo nieruchomości, zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Szybkie znalezienie lokalu dawało bowiem możliwość zakupu po niższej cenie. Już wtedy ceny nieruchomości zaczęły wyraźnie rosnąć, a dziś obserwujemy utrzymanie tego trendu. Co więcej, nawet jeśli dostępność rządowego programu zostanie ograniczona lub całkowicie wstrzymana, to nie możemy oczekiwać, że wcześniej wywindowane ceny automatycznie zaczną spadać. Wręcz przeciwnie - prawdopodobnie utrzymają dotychczasowy pułap - wyjaśnia Patryk Komisarczyk z Reliance Polska.

Rynek nieruchomości. Jak będą wyglądały ceny mieszkań w tym roku?

Agencja Prime Time PR informuje, że z dużym prawdopodobieństwem ceny mieszkań będą dalej rosły. Podczas debaty „Nastroje na rynku nieruchomości”, zorganizowanej w ramach X Polskiego Kongresu Przedsiębiorczości w Krakowie, dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej przewidywał, że nominalny wzrost cen mieszkań w 2024 roku wyniesie 10-15 procent. Zdaniem obecnych na debacie ekspertów będzie rósł również popyt na mieszkania, gdyż rynek nieruchomości odzwierciedla, zarówno sytuację na rynku pracy, jak i ogólną sytuację gospodarczą kraju.

Ceny nieruchomości. Sonda wśród ekspertów

Serwis nieruchomości dompress.pl przygotował ciekawą sondę wśród ekspertów z branży budowlanej. Czytając przedstawione opinie, łatwo pozbyć się złudzeń, co do przyszłych cen mieszkań.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal SA uważa, że inflacja i wysoki koszt finansowania znacznie zmniejszyły liczbę nowych inwestycji i uruchamianych budów na rynku.

- Z tego powodu widoczny jest niedobór mieszkań, zwłaszcza w większych ośrodkach. Ta luka podażowa będzie dłużej odczuwalna, gdyż na wprowadzenie na rynek nowych projektów potrzeba czasu, przeciętnie około 2 lat. Na koszt wytworzenia wpływać będą także wysokie ceny gruntów, których również brak, szczególnie w atrakcyjnych lokalizacjach. W takich warunkach bardzo prawdopodobne są dalsze wzrosty cen mieszkań, realnie patrząc o kilka procent w skali roku, co zresztą odpowiada aktualnemu pozimowi inflacji - wyjaśnia A. Kliś.

Zdaniem Marioli Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home szaleństwo cenowe na rynku pierwotnym trwa w najlepsze.

- Obecnie obserwujemy rekordowy od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku wzrost średniej ceny metra kwadratowego. W Warszawie zostały przekroczone kolejne progi cenowe, za metr kwadratowy mieszkania trzeba zapłacić średnio 16 tys. W ciągu 12 miesięcy mieszkania deweloperskie w stolicy średnio na metrze podrożały o 18 proc. Głównym tego powodem jest popyt napędzany przez Bezpieczny Kredyt 2 proc., który wysysa lokale z oferty deweloperów. Błyskawicznie znikają najtańsze mieszkania, a te, które zostają, są coraz droższe - wyjaśnia dyrektorka sprzedaży i marketingu i wskazuje na coś jeszcze. Chodzi o czas, jakiego potrzeba na realizację inwestycji deweloperskiej.

- Przeciągające się miesiącami procedury administracyjne i wydanie pozwolenia na budowę także bardzo mocno wydłuża okres niezbędny do wprowadzenia inwestycji do sprzedaży. W tym czasie deweloper ponosi wydatki związane z finansowaniem danego przedsięwzięcia, a przy obecnych wysokich stopach procentowych jest to mocno odczuwalne. Pomimo, że ceny materiałów budowlanych wyhamowały, to koszty produkcji są nadal bardzo wysokie, zarówno surowców, energii, jak i robocizny. Mieszkania są drogie, a będą jeszcze droższe. Według szacunkowych danych, w perspektywie roku nastąpi wzrost średnich cen transakcyjnych mieszkań o 10-15 proc. - przewiduje.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immoblier Polska uważa, że ceny mieszkań będą rosły i to nie jest tylko subiektywna opinia deweloperów, ale przede wszystkim wynik analiz rynkowych ekspertów.

- Z raportu dotyczącego warszawskiego rynku mieszkań pierwotnych z trzeciego kwartału wynika, że koszt mieszkań wzrośnie. Na wielkość tego wzrostu będzie miała wpływ przede wszystkim podaż - wyjaśnia i przewiduje, że w kolejnych latach ten wzrost nieco spowolni, z uwagi na większą ofertę mieszkaniową i konkurencję. Dlatego w przyszłym roku podwyżka cen rok do roku będzie kształtowała się na poziomie 10 proc.

Natomiast Anna Bieńko, dyrektor Sprzedaży w Wawel Service uważa, że wzrost cen mieszkań będzie zróżnicowany w różnych regionach Polski.

Tyle kosztują mieszkania w Zielonej Górze - CENY i ZDJĘCIA

Oto dziesięć najtańszych mieszkań w Zielonej Górze. Oferty są aktualne 15 stycznia. Wszystkie opublikowane zostały na portalu olx.pl. Przejdź do galerii >>>

Najtańsze mieszkania w Zielonej Górze? To już było. "Te ceny...

- Miasta o dużym popycie, takie jak Warszawa czy Kraków mogą nadal doświadczać wzrostu cen, zwłaszcza w atrakcyjnych lokalizacjach. W mniej popularnych regionach wzrost cen może być bardziej umiarkowany. O ile ceny materiałów budowlanych ustabilizowały się, to nadal pozostają na relatywnie wysokim poziomie w porównaniu z poprzednimi latami. Do tego dochodzą także inne czynniki związane m.in. z wysoką inflacją, czy też obecnie panującą sytuacją na świecie - tłumaczy A. Beńko. I dodaje, że na ceny mieszkań wpływają koszty pracy, generalnego wykonawstwa i koszty energii elektrycznej, które przekładają się na koszty samej budowy.

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska