Jeden z zaatakowanych przed bandytów ochroniarzy zdołał uruchomić alarm. Do akcji przystąpiły służby dyżurne międzyrzeckiej jednostki wojskowej, a także policjanci i funkcjonariusze żandarmerii wojskowej. Napastnicy zostali ujęci, natomiast poszkodowanym udzielono fachowej pomocy medycznej.
To były tylko ćwiczenia. Obserwowali je żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Ich przełożeni zaznaczają, że podczas służby muszą być przygotowani także do takich zdarzeń. I muszą wiedzieć, jak reagować w przypadku napadu.
Celem zajęć była prezentacja działań służb dyżurnych po ogłoszeniu sytuacji kryzysowej. - Ćwiczenie dało możliwość zgrania poszczególnych służb w czasie akcji. Tylko współdziałanie różnych elementów ochrony pozwala odnieść sukces. Ponadto dzięki ćwiczeniu pokazaliśmy żołnierzom międzyrzeckiej brygady jak powinni się zachowywać pełniąc służbę oficera dyżurnego, czy też w pododdziale alarmowym - wyjaśnia kierujący zajęciami chor. Łukasz Olszewski, komendant ochrony 17. WBZ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?