– Strażacy sprawdzili mieszkanie czujnikami tlenku węgla, ale te niczego nie wykazały – mówi mł. bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków.
Niewykluczone jednak, że zabójcą mógł być czad. Sulechowscy policjanci oraz prokurator ustalają, jak doszło do tragedii.
Więcej o tej tragedii przeczytasz we wtorek, 12 stycznia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w internetowym wydaniu Plus.GazetaLubuska.pl
Przeczytaj też: Jedna osoba zatruta czadem w Lubsku, sześć ewakuowanych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?