MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowości niewiele

ALICJA BOGIEL
Nikt nie chce zdradzić nazw nowych programów z naszego regionu, ile osób będzie robić lubuską telewizję i kto będzie nimi kierował. W takiej tajemnicy powstaje lubuski oddział TVP.

O tym, że nowy oddział TVP w Gorzowie Wlkp. nie ma dyrektora, już pisaliśmy. Ale pracownicy biura prasowego telewizji publicznej zapowiadali: - Oddział ruszy 1 stycznia, na razie kierować nim będzie pełnomocnik ds. tworzenia oddziału Dariusz Frejman.
D. Frejman nie może wypowiadać się na temat pracy przyszłego oddziału. - Szefostwo telewizji ustaliło, że dopiero 3 stycznia na konferencjach prasowych będziemy mogli ujawnić szczegóły - mówi. - O nowym oddziale powinna wypowiadać się osoba, która będzie za niego odpowiadać. Kto to będzie, zarząd rozstrzygnie do końca tego tygodnia.
Frejmanowi nie powierzono na razie obowiązków dyrektora oddziału, a pełnomocnictwa do jego tworzenia ma do 31 grudnia. Czyli oficjalnie szefa oddziału nie ma.

Nowości niewiele

Lubuska ramówka regionalnej "trójki" już jednak jest. Tylko nikt nie chce lub nie jest w stanie jej podać. W warszawskiej dyrekcji działów regionalnych usłyszeliśmy: - My mamy tylko programy pasma wspólnego. Proszę dzwonić do Poznania, który kieruje obecnym ośrodkiem.
- Nie mamy tej ramówki - zapewnia sekretarz poznańskiej TVP Stanisław Nowak. - Lubuski odział będzie samodzielny. Może korzystać z naszych programów, ale nie ma na ten temat ustaleń.
Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, co zaproponuje lubuska telewizja. Więcej ma być informacji z regionu, program informacyjny nie będzie nazywać się już "Teleskop Lubuski", ale "Informacje Lubuskie", zapowiada się nowy program sportowy. Pozostawiono magazyn gospodarczy, wiadomości kulturalne... Dużo nowych programów nie będzie. Gwiazd też nie zobaczymy. Na razie nikogo nowego w telewizji nie zatrudniono (zapowiadano, że oddział liczyć będzie 15 osób). Do ośrodka w Gorzowie i redakcji w Zielonej Górze dodatkowego sprzętu również nie dowieziono. Rewolucji i rewelacji nie będzie.
Również dlatego, że wśród nowych oddziałów, lubuski już produkuje sporo programu - ponad dwie godziny dziennie (inne np. pół godziny). Jedynie o 5 mln zł zwiększy się również budżet wszystkich czterech nowych placówek (jako ośrodki kosztowały 9,3 mln zł, jako oddziały mają pochłonąć 14,7 mln zł).

Na razie na 80 proc.

Nadal nierozwiązaną sprawą jest dostęp Lubuszan do regionalnej "trójki". Mieszkańcy południowej części województwa zamiast programu mają w telewizyjnych okienkach śnieżenie. Nie dociera do nich sygnał z Jemiołowa, bo przeszkadzają w tym wzgórza pod Zieloną Górą.
Czy będą w tej sprawie jakieś działania telewizji? - Nasz program dociera do 80 proc. Lubuszan - odpowiada Frejman. - Jeśli są jednak jakieś trudności techniczne odpowiada za to spółka Emitel oraz Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Z informacji, które do mnie docierają ma zostać wprowadzony system nadawczy cyfry naziemnej. My odpowiadamy za zawartość programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska