Na cmentarzu przy Sportowej było wczoraj sporo ludzi. Na wielu grobach stały już świeże kwiaty, paliły się znicze. Ale są tam też miejsce, których już bardzo dawno nikt nie odwiedzał. Resztki nagrobków porasta mech, na tablicach trudno odczytać nazwiska, a metalowe krzyże chylą się ku ziemi.
O nie właśnie chcą zadbać słubiczanie. - Opuszczonych grobów jest sporo - mówi Daniel Szurka, który szefuje Stowarzyszeniu Nasze Słubice PL. Opowiada, że już w zeszłym roku były przymiarki do kwesty, ale wtedy nie udało się jej zorganizować. Tym razem, wspólnie z Robertem Tomczakiem, postanowili, że przy pierwszej cmentarnej bramie ustawią namiot i tam właśnie przez cały dzień będą zbierać pieniądze na odnowienie nagrobków, które najbardziej nadgryzł ząb czasu.
Słubiczanin dodaje, że jeśli ktoś chciałaby pomóc w zbiórce pieniędzy, organizatorzy przyjmą go z otwartymi ramionami. - Oczywiście nie mamy w Słubicach Powązek, ale uważamy, że warto odrestaurować niektóre groby, albo przynajmniej je posprzątać - wtrąca R. Tomczak. - Rozpuściliśmy wici i oczekujemy od samych mieszkańców, że wskażą takie miejsca - dodaje D. Szurka.
O ich akcji informowali księża na niedzielnych mszach. - Po zakończeniu kwesty komisja, w której będą proboszczowie: ks. Tomasz Partyka i ks. Józef Zadworny, przeliczy pieniądze i wtedy będzie wiadomo, co możemy zrobić - mówi D. Szurka. Kwesta ma być wstępem do tego, żeby powołać społeczny komitet ratowania cmentarza. - Marzy mi się również stworzenie strony internetowej, dzięki której można by wirtualnie odwiedzić to miejsce i która zawierałaby nazwiska osób tu pochowanych - mówi słubiczanin.
Społeczny opiekun zabytków w powiecie słubickim Roland Semik też ma plany związane ze świętem zmarłych. Po raz drugi współorganizuje dla mieszkańców Słubic i Frankfurtu "Spacer pojednania i wzajemnego szacunku". Chętni spotykają się o 16.00 koło mostu. Razem zapalą znicze pod dwujęzyczną tablicą pamiątkową przy znajdującym się na cmentarzu lapidarium oraz przy grobie 7 nieznanych żołnierzy Wojska Polskiego, poległych w 1945 roku na ziemi słubickiej.
R. Semik był też pomysłodawcą kwesty na rzecz cmentarza. - Byłem współautorem wniosku na dofinansowanie tego pomysłu z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich 2013. Kwesta była głównym punktem planowanego przeze mnie Społecznego Komitetu Ratowania Cmentarza Komunalnego w Słubicach. Wniosek wniosło oficjalnie stowarzyszenie "Nasze Słubice PL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
