Obiad prawie zawieszony to akcja realizowana w Szprotawie i Kłodzku. Dzięki wpłatom od darczyńców kuchnia pałacu w Henrykowie gotowała obiady, których dystrybucją zajmował się Szprotawski Dom Kultury. - Bardzo dziękujemy za wsparcie akcji "Prawie zawieszony obiad" - mówi Teresa Zima, dyrektor SzDK. - Wiele osób skorzystało z gorącego posiłku zarówno u nas - przy SzDK, jak i przy Fundacji Brata Alberta w Kłodzku. Wydano już 260 posiłków w Szprotawie i Kłodzku. To dzięki hojności darczyńców i współfinansowaniu akcji przez pałac w Henrykowie i Hotel Kłodzko, którzy nie tylko gotowali i dowozili ciepłe posiłki, ale też dofinansowali je. Właścicielka pałacu wspomina - przyszła do nas pewna pani.
Odchodząc z gorącym obiadem, spod okna Domu Kultury powiedziała, "niech Bóg wam to wszystko wynagrodzi, bardzo dziękujemy", to łza zakręciła się w oku. Ludzie naprawdę tego potrzebują. Niestety skończyły nam się pieniądze a trwająca pandemia i zamknięta działalność hotelowa i restauracyjna nie pozwala na dalsze finansowanie akcji przez pałac i Hotel. Dlatego w piątek 12 lutego wydamy ostatnie obiady. Wrócimy z akcją jeśli znajda się darczyńcy. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że kilkanaście osób mogło liczyć na ciepły posiłek.
- Skorzystały również trzy osoby, które są członkami Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów - dodaje Wanda Wilanowska. - Dziękujemy za pyszne obiady w ich imieniu.
Czytaj również na naszym portalu
Zobacz film x-news Polacy kupują na zapas
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?