MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obracali pieniędzmi

ARTUR ROSIAK
- Co roku nadpłacaliśmy za ciepło, ale nikt nam pieniędzy nie oddawał - mówi Janusz Wasilewski
- Co roku nadpłacaliśmy za ciepło, ale nikt nam pieniędzy nie oddawał - mówi Janusz Wasilewski PAWEŁ SIARKIEWICZ
Lokatorzy służbowych bloków na Piaskach wywalczyli od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zwrot nadpłat za centralne ogrzewanie sprzed trzech lat. Namawiają innych do tego samego.

Na osiedlu Piaski w blokach przy ulicach: Warskiego, Kazimierza Wielkiego i Bohaterów Westerplatte mieszka kilkaset wojskowych rodzin.

Obracali pieniędzmi

Mieszkańcy bloku przy ul. Kazimierza Wielkiego spostrzegli, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, do dziś nie rozliczyła się z opłat za centralne ogrzewanie z 1999 i 2000 r. Ewa Lorenc, Jan Kraciuk i Janusz Wasilewski napisali więc do administracji list z prośbą o wyjaśnienie. Nie dostali odpowiedzi.
Napisali więc wyżej, do oddziału rejonowego WAM w Zielonej Górze. Agencja odpisała, że mieszkańców rozliczono, a nadpłaty i niedopłaty zaliczono na poczet następnego roku. - Dlaczego więc podwyższano nam co roku stawki za ogrzewanie, mimo iż co roku mieliśmy nadpłatę? Przecież, logicznie rzecz biorąc, powinniśmy mieć co roku mniejsze zaliczki. Wygląda na to, że WAM bezprawnie obracał naszymi pieniędzmi - mówi J. Wasilewski.
Ustawa obejmująca lata 1998-2000 mówi, że w przypadku nadpłaty należy skorygować stawki do rzeczywistych kosztów. Nie zrobiono tego. W agencji tajemniczo zaginęła korespondencja, którą prowadził J. Wasilewski z gorzowskim oddziałem. Lokatorzy przynieśli jednak do redakcji fragmenty tej korespondencji.

Dyrektor milczy

Agencja uzależnia rozpatrzenie wniosku o zwrot nadpłat za 1999 r. od… odnalezienia tych dokumentów. Rachunki za 1998 r. administrator uważa za przedawnione i nie zamierza się z mieszkańcami rozliczać. - Poszedłem wyjaśnić sprawę z dyrektorem Oddziału Terenowego WAM, mjr. Grzegorzem Dłubkiem. Zadawałem mu pytania, a on milczał. Nie chciał w ogóle odpowiadać - mówi Janusz Wasilewski. Mieszkańcy zgłosili sprawę do prokuratury.
Dyr. Dłubek nie chciał rozmawiać również z dziennikarzem. - Pan Wasilewski twierdzi, że jest przedstawicielem wspólnoty mieszkaniowej, ale nie przedstawił pełnomocnictwa.
Do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę nie chcę zabierać głosu - mówi G. Dłubek.
Tuż przed oddaniem artykułu do druku WAM zwróciła mieszkańcom bloku nadpłaty za rok 2000.

Część oddali

Za lata 1998-2000 w budynku przy ul. Kazimierza Wielkiego 102-112 mieszkańcy nadpłacili łącznie ponad 55 tys. zł. Lokatorzy i właściciele mieszkań zapowiadają walkę o te pieniądze. Namawiają też innych żołnierzy z bloków na Piaskach i Staszica do sprawdzenia rozliczeń agencji. - Musimy wyjaśnić, co WAM zrobił z naszymi pieniędzmi - mówi J. Wasilewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska