Ostatnia sesja rady miejskiej odbyła się bez udziału burmistrza Arkadiusza Piotrowskiego. Nie było na niej także jego zastępcy Ryszarda Szymańskiego. Oburzyło to jednego z naszych Czytelników.
- Jak to możliwe, że w obradach organu uchwałodawczego nie uczestniczą urzędnicy, którzy potem wykonują uchwały przyjęte przez radnych. Dlaczego burmistrz i jego zastępca nie wzięli udziału w obradach. Czy w takim razie posiedzenie w ogóle było ważne - pyta Czytelnik.
Władze miejskie reprezentował na posiedzeniu sekretarz Wiesław Melcer. Tłumaczy, że burmistrz akurat zachorował, a jego zastępca był na urlopie.
Odpowiedzi będą na piśmie
Zdaniem W. Melcera, sesja odbyła się zgodnie z przepisami. - Statut gminy stanowi, że burmistrza mogą reprezentować na sesji zastępca oraz wyznaczeni urzędnicy. Miałem jego pisemne upoważnienie - zaznacza.
Podczas posiedzeń gminnych parlamentów burmistrzowie udzielają odpowiedzi na pytania mieszkańców i radnych. Zdaniem sekretarza, tylko jeden z mieszkańców zadał pytanie, ale kiedy przyszedł czas na odpowiedzi, już go nie było na sali. Interpelacje zadało też siedmioro radnych. Część usłyszała odpowiedzi pod koniec posiedzenia, pozostali otrzymają je na piśmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
