Oszust z Głogowa znów przed sądem

Informowaliśmy już o tym, że prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 38-letniemu głogowianinowi Jackowi W. i jego żonie o oszukanie 1.424 osób. Obiecywali przez ogłoszenia w internecie pracę za granicą, której nigdy nie zamierzali załatwić.

Ale główny oskarżony - Jacek W. - nie poprzestawał jedynie na obiecywaniu załatwienia atrakcyjnej pracy za niewielką opłatę. Dane personalne uzyskane od osób, które chciały skorzystać z ofert wykorzystywał także w inny sposób. Gdy ustalił, że ktoś jest emerytem lub rencistą postanowił skorzystać z okazji i przywłaszczyć sobie jego świadczenie kierując w jego imieniu do ZUS lub Wojskowego Biura Emerytalnego podrobioną dyspozycję przelewu emerytury lub renty na inny niż dotychczasowo rachunek bankowy. Podpisy osób uprawnionych były podrobione. Nowe rachunki bankowe były rachunkami założonymi dla Jacka W. przez tzw. słupa 50-letniego Jerzego M. ze wsi Kurowice.

Pierwszy akt oskarżenia przeciwko Jackowi W. o tego rodzaju czyny skierowano do sądu w grudniu 2011 r. Wówczas oskarżono go o to, że od 15 lipca do 22 września ubiegłego roku pięciokrotnie oszukał ZUS oraz WBE doprowadzając do przelania na pozostające w jego dyspozycji rachunki bankowe świadczeń emerytalnych w wysokości od 682 zł do 3.454 zł, o łącznej wartości 8.277 zł. Za te czyny Jacek W. został już skazany prawomocnym wyrokiem z 14 lutego 2012 roku na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, grzywnę w wysokości 2.000 zł, a także na obowiązek naprawienia szkody w terminie 6 miesięcy.

O kolejne usiłowanie oszustwa ZUS, którego dokonał 25 sierpnia 2011 r. oskarżono Jacka W. w marcu br. Wyrok w tej sprawie zapadł 15 maja 2012 r. Skazano go na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lat próby.
Teraz Jacka W. oskarżono po raz trzeci. Obecnie akt oskarżenia dotyczy trzech usiłowań wyłudzeń świadczeń emerytalnych, z ZUS i z WBE w lipcu i sierpniu ubiegłego roku.

Przyznał się do winy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.