Policjanci ze Strzelec Krajeńskich pomogli wychłodzonemu owczarkowi niemieckiemu. Zwierzę leżało przy temperaturze poniżej minus 10 stopni w zaroślach i prawdopodobnie interwencji czujnych policjantów zawdzięcza życie.
Policjanci pomogli owczarkowi niemieckiemu, który leżał w zaroślach przy temperaturze poniżej minus 10 stopni Celsjusza. - Sytuacja miała miejsce niedaleko Strzelec Krajeńskich. Przemarznięte zwierzę zauważył policjant strzeleckiej komendy, post. Grzegorz Ciszowski, który w czasie wolnym od służby wracał z do domu - mówi sierż. szt. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Kraj.
Z uwagi na fakt, że sam jest właścicielem kilku czworonogów zainteresował się losem bezpańskiego psa. Powiadomił o sytuacji swoich kolegów, którzy w tym czasie pełnili służbę. Sierż. Marek Warchoł i st. post. Paulina Zając po informacji od swojego kolegi pojechali we wskazane miejsce, aby sprawdzić sygnał.
Szybko okazało się, że informacja się potwierdziła. Policjanci zauważyli w zaroślach niedaleko miejscowości Wielisławice owczarka niemieckiego. Widać było, że pies jest wycieńczony, przemarznięty (jego sierść był zaszroniona), ranny w tylną łapę i jak się okazało głodny. Policjanci oddali psu kanapkę.
Zwierzak na początku interwencji był nieufny w stosunku do mundurowych, jednak tylko do chwili, kiedy zorientował się, że policjanci chcą mu pomóc. Policjanci powiadomili o znalezionym psie dyżurnego, który z kolei powiadomił służby zajmujące się pomocą zwierzętom. Owczarek niemiecki został przewieziony do weterynarza, gdzie otrzymał fachową pomoc weterynaryjną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!