Wychodzący ze świątyni parafianie zauważyli, że pewien mężczyzna szarpie wolontariuszki WOŚP.
- Strasznie się zdenerwowałam zachowaniem tego pana - powiedziała nam pani Monika, która zadzwoniła do nas zaraz po zdarzeniu. - To starszy mężczyzna, którego nieraz widzę, jak służy do mszy. Szarpał dwie młode dziewczyny i krzyczał, że kościół to własność prywatna i żeby się stąd wynosiły. A przecież one nie stały przy samym wejściu do kościoła, lecz w pewnym oddaleniu i wcale nie były nachalne - podkreśla pani Monika.
Według jej słów duża liczba świadków sytuacji stanęła w obronie wolontariuszek.
- Po pierwsze kościół to nie własność prywatna, a parafian. Po drugie, na nasze argumenty, że młodzi ludzie zbierają pieniądze na szczytny cel mężczyzna odparł, że jego zdaniem zostaną przeznaczone na Woodstock i narkotyki! Przecież to niedorzeczne! Po naszej interwencji agresywny mężczyzna oddalił się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?