Szpital zwalniał je i proponował pracę na kontraktach. - Rozpatrywaliśmy trzy pozwy, ale wpłynęło już do nas kilkanaście podobnych - mówiła nam prezes sądu Hanna Dorota Sulżyc. W ponidziałek Sąd Rejonowy w Strzelcach uznał za nieprawidłowe rozwiązanie umów z pielęgniarkami.
Na temat zwolnień w lecznicy pisaliśmy 9 marca w tekście "Pielęgniarki czują się oszukane". Przypominamy: do końca roku ma być zlikwidowany obecny Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (w skrócie: SPZOZ).
W jego miejsca powstaje i od 1 czerwca ma pełnić usługi medyczne Niepubliczny Zespół Opieki Zdrowotnej (w skrócie: NZOZ). Szpital ma być spółką ze 100-procentowym udziałem powiatu. - To jedyna szansa na ratowanie szpitala i umorzenie jego 21-milionowego długu przez Ministra Zdrowia - ocenia starosta Edward Tyranowicz.
Dyrektor szpitala Waldemar Skrzypiec mówi, że z wyrokami sądu się nie dyskutuje. - Ale na pewno będziemy się odwoływać. Mam nadzieję, że sąd apelacyjny spojrzy inaczej na tę sprawę, bo inaczej będziemy zmuszeni ogłosić upadłość szpitala, który nie jest w stanie funkcjonować w przy takim dużym zatrudnieniu - tłumaczył nam.
Alicja Świrska, pielęgniarka i przewodnicząca związku zawodowego, mówiła, że to sygnał dla pozostałych pracowników, aby składać podobne pozwy do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?