MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza pomoc na wakacjach

Alicja Jarno
Przed wakacjami warto wybrać się na kurs udzielania pierwszej pomocy. W gorzowskiej Askanie Karol Bielecki pokazywał Kamilowi Głosowi, jak prawidłowo robić masaż serca.
Przed wakacjami warto wybrać się na kurs udzielania pierwszej pomocy. W gorzowskiej Askanie Karol Bielecki pokazywał Kamilowi Głosowi, jak prawidłowo robić masaż serca. fot. Alicja Jarno
Letnie miesiące sprzyjają nie tylko relaksowi, ale także wypadkom. Dzięki naszemu poradnikowi dowiesz się, jak należy się zachować w sytuacjach zagrożenia zdrowia.

Grunt to nie panikować.

Kiedy jesteś świadkiem wypadku, twoim zadaniem jest powiadomienie odpowiednich służb i udzielenie pomocy poszkodowanym. Dlatego wyjeżdżając na urlop zawsze miej przy sobie apteczkę, zaopatrzoną w kilka par rękawiczek jednorazowych, maseczkę do sztucznego oddychania, folię termiczną, trzy chusty trójkątne, pięć sztuk bandaży dzianych w różnych rozmiarach, trzy duże bandaże elastyczne, pięć opakowań gazików, agrafki, woda utleniona, nożyczki i latarka. Nie ma sensu polegać na wyposażeniu taniej apteczki z supermarketu.

  • Ukąszenia - najniebezpieczniejsze i najczęstsze są oczywiście użądlenia pszczół. Jeżeli w ranie zostało żądło, trzeba je wyjąć palcami albo pęsetą, a następnie schłodzić zranione miejsce. Jeżeli użądlona osoba jest uczulona na owadzi jad, natychmiast wzywamy pogotowie, nie czekając na wystąpienie objawów. Innym groźnym dla człowieka zwierzęciem jest żmija. Co prawda zwierzę to jest płochliwe i rzadko można na nie trafić w lubuskich lasach, warto zachować ostrożność i po lesie poruszać się w zabudowanych butach. Jeżeli dojdzie do ukąszenia przez węża nie wolno wysysać jadu. Należy zrobić zimny okład i poprosić o pomoc lekarzy.

  • Zadławienie - w przypadku dostania się jakiegoś przedmiotu do dróg oddechowych, należy u poszkodowanego wzbudzić odruch odkasływania, pochylając go do przodu i kilka razy otwartą dłonią klepiąc w plecy, pomiędzy łopatkami. Jeżeli zakrztusiło się dziecko nie wolno wyciągać niczego palcami. Trzeba ułożyć malucha na brzuchu, na naszych kolanach lub na ręce i podobnie klepnąć dłonią pomiędzy łopatkami.

  • Porażenie cieplne (udar) - porażenie należy podejrzewać u każdej osoby, która poczuła się źle, po tym, jak przebywała albo zasnęła wystawiona na działanie słońca. Dolegliwość może wystąpić nawet wtedy, gdy gorąco nie było dokuczliwe, jak na przykład nad morzem, gdy działanie słońca pozornie łagodzi wiejący wiatr. Taką osobę należy przenieść w zacienione miejsce i, o ile jest przytomna, podać jej chłodną (ale nie lodowatą) wodę. Następnie trzeba położyć chłodny okład na kark. Osobę nieprzytomną układamy w pozycji bocznej ustalonej, okrywamy ją folią termiczną (złotą stroną pod spód) i obserwujemy, czy oddycha. W każdym przypadku wzywamy pogotowie.

  • Zranienia - drobne skaleczenia można opatrzyć samemu, obmywając ranę i naklejając plaster opatrunkowy. Jeżeli jednak mamy do czynienia z mocnym krwawieniem, bezpośrednio na ranie umieszczamy opatrunek uciskowy, wzywamy karetkę albo udajemy się do szpitala. Wzmożoną czujność powinny wzbudzić rany zabrudzone ziemią, żwirem, czy błotem, zranienia powstałe w trakcie kąpieli w jeziorze, albo spowodowane brudnym czy zardzewiałym przedmiotem. Takie obrażenia łatwo ulegają zakażeniom, dlatego powinien obejrzeć je lekarz.

  • Złamania - to, czy dany uraz jest złamaniem, w większości przypadków widać dopiero na zdjęciu rentgenowskim. Jeżeli mamy do czynienia z urazem, który mógłby być złamaniem, należy unieruchomić uszkodzoną kończynę. I tak nogę najłatwiej unieruchamiamy przywiązując ją do nogi zdrowej. Uwaga! Nigdy nie przyciągamy zranionej nogi do zdrowej! Jeżeli kończyna jest ułożona w nienaturalny sposób, do przyjazdu karetki unieruchamiamy ją okładając ją tym, co mamy pod ręką, na przykład plecakiem. Rękę zawieszamy na zawiązanej wokół szyi chuście trójkątnej. Jeżeli jej nie ma, należy owinąć rękę dolnym brzegiem koszulki poszkodowanego. Powstrzymujemy się z podawaniem choremu środków przeciwbólowych. Absolutnie nie można ich dawać osobie obcej, bo nie wiemy, jak na nie zareaguje.

  • Wypadek samochodowy - jeśli jesteśmy świadkami kolizji, należy po kolei: zatrzymać samochód na poboczu, w bezpiecznym miejscu z kołami skręconymi w stronę pobocza, zawsze za miejscem wypadku. Wyciągamy apteczkę, trójkąt ostrzegawczy, gaśnicę i kamizelkę odblaskową, dopiero wtedy wychodzimy z auta. Oznaczamy miejsce trójkątem, jeżeli jest to bezpieczne podchodzimy do poszkodowanego pojazdu i wyciągamy kluczyk ze stacyjki, by odłączyć zapłon. Rozglądamy się na miejscu zdarzenia, musimy stwierdzić, ile osób jest rannych, jaki jest ich stan, by zrelacjonować to lekarzom. Teraz dzwonimy po karetkę, a dyspozytor udziela nam dalszych instrukcji postępowania.

  • Omdlenie - utrata przytomności jest niegroźna , gdy jest krótkotrwała i osoba zaraz po upadku (osunięciu się) odzyskuje świadomość. Jeżeli po upadku chory nadal nie daje oznak życia, sprawdzamy czy oddycha. Prawidłowo robi się to odchylając do tyłu głowę, nasłuchując i obserwując, czy klatka piersiowa się porusza. Jeżeli jest oddech unosimy nogi chorego 30 - 40 cm, rozluźniamy kołnierzyk, zapewniamy dostęp powietrza rozpędzając gapiów albo otwierając okno. Gdy chory odzyska przytomność nie nakłaniamy go do gwałtownej zmiany pozycji. Pytamy, jak się nazywa, czy na coś choruje i czy potrzebuje pomocy lekarza. Jeżeli jednak chory przestał oddychać należy wykonać sztuczne oddychanie, czyli 30 uciśnięć na mostku na dwa wdechy. Jeśli nie możemy się przełamać, by wykonać wdech, upewniamy się, że chory ma drożne drogi oddechowe, odchylamy do tyłu jego głowę i uciskamy mostek z częstotliwością 100 ucisków na minutę.

  • Atak padaczki - w tym przypadku od razu wzywamy pogotowie. Osoby, która ma padaczkę nie staramy się unieruchomić, ani nie wkładamy jej niczego między zęby. Jedyne, co trzeba zrobić, to zadbać, by chory nie uszkodził sobie głowy. Można to zrobić unieruchamiając jego głowę obejmując ją z boku rękami, albo podkładając mu coś miękkiego pod głowę, na przykład bluzę. Jeżeli na ziemi znajdują się meble, o które chory może zrobić sobie krzywdę, trzeba je odsunąć. Po ataku oczyszczamy jamę ustną chorego ze śliny za pomocą chusteczki (ale nie jednorazowej) albo ubrania chorego (możemy użyć kołnierzyka), udrażniamy drogi oddechowe układając go w pozycji bocznej ustalonej.
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska