Pierwsze wiosenne potknięcie Ilanki, Czarni nadal w dołku

Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański tej wiosny nie ma lekko. W trzech pierwszych meczach rundy podopieczni trenera Grzegorza Tychowskiego zanotowali remis z Polonią Słubice oraz dwa niełatwe zwycięstwa nad Lechią II Zielona Góra i Koroną Kożuchów. Podobnie było w 22. kolejce w Drezdenku, gdzie Odra musiała dwukrotnie gonić miejscowego Lubuszanina.

Starcie piątej z drugą drużyną w tabeli otworzył już w siódmej minucie Łukasz Zagdański. Goście wyrównali w 19 minucie golem Dawida Cieśli. Remis 1:1 utrzymał się do przerwy, a niedługo przed nią nastąpiła wymuszona zmiana w zespole Odry – kontuzjowanego Damiana Piotrowskiego zastąpił Bartosz Dziubański.

Drugą połowę, podobnie jak pierwszą, lepiej rozpoczął Lubuszanin, który w 51 minucie ponownie objął prowadzenie dzięki trafieniu Damiana Budnika. Na odpowiedź przyjezdnych znów nie trzeba było długo czekać i po bramce Bartosza Skiby było już 2:2. Rozstrzygający gol padł na 10 minut przed końcem podstawowego czasu gry. Wówczas po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zamieszanie w polu bramkowym gospodarzy wykorzystał Gabriel Draczyński, który tym samym zapewnił Odrze zwycięstwo 3:2.

Czarni Żagań początku rundy rewanżowej nie mogą zaliczyć do udanych. Wpisuje się w to również 22. kolejka, w której ulegli oni Celulozie Kostrzyn nad Odrą 2:3. Do przerwy panował remis 1:1 po trafieniach Dawida Bździela i Tomasza Jakubasa. Na początku drugiej odsłony Czarni objęli prowadzenie dzięki bramce Janusza Szkarapata, lecz niedługo później po raz kolejny na listę strzelców trafił Bździel, doprowadzając do kolejnego remisu.

W 66 minucie drugą żółtą kartkę ujrzał Jakub Bakalarz i mogło się wydawać, że Celuloza będzie w końcówce na straconej pozycji. Osłabienie nie przeszkodziło jednak kostrzynianom w odniesieniu zwycięstwa. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 72 minucie kapitan zespołu Sebastian Jankowski.

Ilanka Rzepin rozpoczęła rundę wiosenną od serii czterech zwycięstw, która pozwoliła jej wydostać się ze strefy spadkowej. Pierwsze potknięcie podopieczni trenera Dawida Chanasa zanotowali w starciu z Pogonią Świebodzin w Wielką Sobotę. Wynik otworzył w 16 minucie Vadym Korinenko, który wykorzystał dobre podanie Nikodema Rafalika. Rzepinianie wyrównali nieco ponad kwadrans później golem autorstwa Fabiana Żygielewicza. Więcej bramek kibice zgromadzeni na świebodzińskim stadionie już nie ujrzeli, więc drużyny podzieliły się punktami.

W Zielonej Górze doszło do pojedynku dwóch zespołów z dolnej połowy tabeli – miejscowej Lechii II oraz Piasta Iłowa. Lepiej w mecz weszli goście, którym prowadzenie dał w 21 minucie Dominik Szydlarski. Gospodarze nie poddali się jednak i na przełomie połów przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Kluczowym zawodnikiem okazał się być Rafał Dzidek, który wystąpił w meczu rezerw Lechii z powodu zawieszenia za kartki w III lidze. 19-latek popisał się hattrickiem i w 67 minucie było już 3:1. Piasta w końcówce dobił Bartosz Żurawski, ustalając końcowy rezultat na 4:1.

Niepokonana tej wiosny pozostaje Syrena Zbąszynek, która w Słubicach rozprawiła się z czwartą w tabeli Polonią i utrzymała fotel lidera IV ligi. Zwycięstwo 3:1 zapewnili gościom Kamil Kowalczyk, Azimov Bakhruman oraz Piotr Bimek. Dla miejscowych jedyne trafienie zdobył kapitan Przemysław Begier.

• Dąb Sława-Przybyszów – Spójnia Ośno Lubuskie 2:4 (bramki: Wieczorek, Dobrakowski – Zakrzewski, Snowyda, Torbiczuk, Paradowski)
• Korona Kożuchów – Budowlani Lubsko 3:2 (Olejniczak 3 – Skrobania, Piech)
• Lechia II Zielona Góra – Piast Iłowa 4:1 (Dzidek 3, Żurawski – Szydlarski)
• Pogoń Świebodzin – Ilanka Rzepin 1:1 (Korinenko – Żygielewicz)
• Czarni Żagań – Celuloza Kostrzyn nad Odrą 2:3 (Jakubas, Szkarapat – Bździel 2, Jankowski)
• Promień Żary – Meprozet Stare Kurowo 3:2 (Kaczor, Czarnecki, Dados – Brodowski, Spiliszewski)
• Lubuszanin Drezdenko – Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański 2:3 (Zagdański, Budnik – Cieśla, Skiba, Draczyński)
• Polonia Słubice – ZAP Syrena Zbąszynek 1:3 (Begier – Kowalczyk, Bakhruman, Bimek)
• Odra Nietków – Pogoń Skwierzyna 2:0 (Kaczorowski, Kopacz)

WIDEO: Zielonogórskie kryte boisko piłkarskie robi duże wrażenie