Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieszy ginie w nocy (wideo)

Henryka Bednarska 0 95 722 57 72 [email protected]
Kierowca jedzie z prędkością 90 km/godz. Kogoś na drodze widzi dopiero z odległości 30 m. Ten dystans pokonuje w ciągu niecałej sekundy. A właśnie jednej sekundy potrzeba na naszą reakcję. Kierowca nie ma czasu na manewr.I ta sama sytuacja, ale pieszy (rowerzysta) ma odblaski. Kierowca zauważa go już nawet ze 130-150 m. Kierowca ma więc na reakcję aż pięć sekund! Może zwolnić, skręcić, zrobić cokolwiek, by ominąć pieszego.
Kierowca jedzie z prędkością 90 km/godz. Kogoś na drodze widzi dopiero z odległości 30 m. Ten dystans pokonuje w ciągu niecałej sekundy. A właśnie jednej sekundy potrzeba na naszą reakcję. Kierowca nie ma czasu na manewr.I ta sama sytuacja, ale pieszy (rowerzysta) ma odblaski. Kierowca zauważa go już nawet ze 130-150 m. Kierowca ma więc na reakcję aż pięć sekund! Może zwolnić, skręcić, zrobić cokolwiek, by ominąć pieszego.
Auta uderzają w pieszych najczęściej, gdy jest ciemno. W zeszłym roku pod kołami zginęły aż 44 osoby. Jedna niemal co tydzień! Kto wie, może gdyby nosili odblaski, część z nich by ocalała.

Idziesz drogą, po lewej stronie, jak książka pisze. Jest ciemno, siąpi deszcz. Z naprzeciwka jedzie samochód. Widzisz go z odległości kilkuset metrów. Myślisz, że kierowca też cię widzi.

- To nieprawda - mówi Wiesław Widecki, naczelnik gorzowskiej drogówki. Kierowca dostrzega ciemny kształt na drodze co najwyżej 20-30 m przed nim. Nawet nie zdąży zahamować. Jesteś bez szans.

Daj kierowcy czas

Tak giną też rowerzyści. Dwa tygodnie temu w Lipkach Wielkich auto najechało na 59-latka. Był w czarnym ubraniu, a do wypadku doszło w ciemnym miejscu. - Kierowca go nie widział - mówi naczelnik Widecki. I ten rowerzysta, i być może wielu z pieszych przeżyłoby, gdyby byli oświetleni lub nosili odblaski.

Jak to możliwe? Spróbujmy wyjaśnić. Kierowca jedzie 90 km/godz. Kogoś na drodze widzi dopiero z odległości 30 m. Ten dystans pokonuje w ciągu niecałej sekundy. A właśnie jednej sekundy potrzeba na naszą reakcję. - Kierowca nie ma czasu na manewr - stwierdza Grzegorz Chołuj ze stowarzyszenia Droga i Bezpieczeństwo. Pieszy też, bo nie spodziewał się, że ten w aucie go nie widzi.

I ta sama sytuacja, ale pieszy (rowerzysta) ma odblaski. Kierowca zauważa go już nawet ze 130-150 m. Kierowca ma więc na reakcję aż pięć sekund! Może zwolnić, skręcić, zrobić cokolwiek, by ominąć pieszego.

Żniwo było straszne

Kierowca jedzie z prędkością 90 km/godz. Kogoś na drodze widzi dopiero z odległości 30 m. Ten dystans pokonuje w ciągu niecałej sekundy. A właśnie jednej sekundy potrzeba na naszą reakcję. Kierowca nie ma czasu na manewr.

I ta sama sytuacja, ale pieszy (rowerzysta) ma odblaski. Kierowca zauważa go już nawet ze 130-150 m. Kierowca ma więc na reakcję aż pięć sekund! Może zwolnić, skręcić, zrobić cokolwiek, by ominąć pieszego.

W zeszłym roku z powodu najechania na pieszego było zdarzyło się u nas 265 wypadków. Żniwo było straszne: zginęły 44 osoby, o 12 więcej niż rok wcześniej.
Przepisy mówią, że obowiązek noszenia odblasków poza terenem zabudowanym mają dzieci do 15 lat. Obojętnie czy pieszy, czy rowerzysta. Ilu z nich nosi ,,światełka''? Rodzice, czy zwracacie na to uwagę? Zresztą, dorośli też powinni mieć odblaski. - Bez nich nie wolno chodzić! - mówi z mocą G. Chołuj.

Od stóp do głów w odblaskowe rzeczy wyposażeni są rowerzyści z gorzowskiego klubu Cyklista. - Każda rzecz ma wszyte specjalne paski, jeszcze chyba lepiej widoczne niż odblaski. Są też na getrach czy spodniach - mówi prezes Anna Buczma. Właśnie getry albo odblaski majtające się koło kolan są widoczne najlepiej.

Bo promienie najpierw oświetlają drogę. Prezes Buczma mówi, że członkowie klubu znają wagę odblasków. - Gorzej jest ze świadomością innych, zwłaszcza na wsiach. Jako kierowca sama dwa razy cudem uniknęłam najechania na rowerzystę - mówi. Gdyby mieli odblaski...

K. Chołuj: - Te niepozorne światełka to jak polisa na życie. Wysyłają niezawodny sygnał: uwaga, tu jest człowiek. Nie rozjedź mnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska