Przeczytaj też: Potrącił kibica Falubazu. Grozi mu osiem lat
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem. Tuż po starcie, kiedy motolotnia wzniosła się na kilka metrów w górę, pilot stracił nad nią panowanie. Maszyna spadła na murawę lotniska, a potem uderzyła w pobliskie drzewa.
Obydwaj mężczyźni z urazami nóg trafili do szpitala. Jakby tego było mało okazało się, że 60-latek pilotujący motolotnię jest pijany. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie zbadali go alkomatem. Badanie wykazało, że ma w organizmie 1,2 promila alkoholu. Szczegóły wypadku wyjaśnią policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?