PKP ma w nosie pasażerów! Tnie potrzebne połączenia. Gorzów jest coraz bardziej odcięty od świata

Klienci narzekają prawie na każdą ze spółek kolejowych, bo jak się pociągi nie spóźniają czy psują, to są brudne i byle jakie. - Spóźnienia, to już normalka. A jak jeden się spóźni, to nie zdążysz na drugi. Żeby stąd wyjechać do Wrocławia, to koczujesz kilka godzin na dworcu w Kostrzynie. W drugą stronę chcesz się wydostać, przygotuj się na nockę w Krzyżu - macha ręką Dominik z Gorzowa. - Odkąd się te spółki różne potworzyły, to jest jeden bałagan. Żadne połączenia nie są spasowane ze sobą. Trzeba chyba specjalne kursy kończyć, żeby się połapać, gdzie która jeździ, za co odpowiada - irytuje się Mariusz Szala z Gorzowa.

Kiepska jest nie tylko jakość usług świadczonych przez kolej. Okazuje się, że odwołane zostaną kolejne połączenia. W tym te łączące Kostrzyn z Gorzowem i dalej z Warszawą. Pasażerowie są wściekli.

O tym, jakie konsekwencje wiążą się z odwołanymi połączeniami, jak komentują to podróżni i czy jest szansa, żeby odwołane pociągi wróciły na tory, przeczytasz w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Lubuskiej". Poniżej prezentujemy połączenia obejmujące województwo lubuskie, które znikną z rozkładu od 1 czerwca. Pełną listę odwołanych pociągów, na której znajdują się aż 44 połączenia, znajdziesz w papierowym wydaniu "GL"

25. 7.02 - 8.38 Kostrzyn - Krzyż (odwołany)
26. 19.06 - 20.43 Krzyż - Kostrzyn (odwołany)
27. 3.47 - 10.07 Kostrzyn - Warszawa (odwołany na odcinku Kostrzyn - Poznań a w okresie 24 VI - 31 VIII na całej trasie)
28. 15.48 - 22.25 Warszawa - Kostrzyn (odwołany na odcinku Kostrzyn - Poznań a w okresie 24 VI - 31 VIII na całej trasie)

Już wkrótce w "GL" także najnowszy rozkład jazdy PKP